ja niestety, ale bardzo nie lubię golfów... gryzie mnie to w szyje i jakoś tak jakby ogranicza :)

ja też nie lubię... wełniane tak gryzą, że wytrzymac nie mogę. :pp

Ja mam dokładnie to samo. Zawsze przy golfie wkurza mnie to, że "coś mam na szyi". Mega to denerwujące więc bardzo rzadko noszę.

_________________
Ta na avatarze to nie ja :)

A ja noszę i lubię, oczywiście tylko jesienią i zimą - ale u mnie w pracy zdaje się oszczędzają na ogrzewaniu i najczęściej golf - ciepły golf jest niezbędny.

_________________
http://kitchen-nn.ru/2a5e6

Ja tam lubię golfy, ale raczej takie przylegające - jak tu http://www.sklep.topsecret.pl/ts/ubrani ... e/golfy/26. Są ciepłe, jesienią można zrezygnować z szalika.

ja nie lubię golfów !!!!!!!

_________________
Trudne chwile szybko mijają, pod warunkiem, że nie przestajemy olympus 40-150 dążyć do tego, o czym marzymy...

Lubię, golfu i szaliki przydają sie jak ktoś ma dlugą szyję :)

_________________
Małżeństwo jest jak oblężone miasto: Ci co są wewnątrz, chcą wyjść, natomiast Ci co są na zewnątrz, pragną się tam dostać :(

Mnie golfy zwykle duszą, lubię tylko takie wiszące bo wtedy nie mam wrażenia, jakby mnie ktoś rękoma za szyję obejmował i udusić zamierzał Mój ulubiony to upolowany kiedyś golf z wyprzedaży, jest przyjemny w dotyku, wygodny :) Wcześniej tylko jeden tak mi odpowiadał - zrobiony przez moją kochaną babcię :D

Nie jestem jakąś szczególną fanką golfów, szczególnie, jeżeli mnie takowe "gryzą' po szyi :). Mam jednak kilka w swojej szafie i zdarza mi się je zakładać, bo generalnie nie są takie złe.

Ta koszula/golfo podobna jest bardzo fajna. https://www.crossjeans.com/women/t-shirts-tops/longsleeves/1888/long-sleeve-shirt?c=49 Ma długi rękaw, klasyczny dopasowany krój, prążkowana dzianina. Jest wygodny i miękki.