Cholerka a jakie ja sobie wczoraj 2 bluzki kupiłam w ciucholandzie, wstawiłabym fotki ale po 1) aparat jak zwykle nie działa a po 2) nie chce wam robic przykrosci, po co ma byc wam przykro że takie fajne bluzki kupiłam za 20 zł ;))

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

ja tez mam kilka ubran z ciucholandu i jestem zadowolona ze nie wydaje na jedna bluzke 4 dych jak moge dac dyszke:) nie razi mnie to ze te rzeczy sa uzywane i dziwi mnie zachowanie co niektorych ze jak sluysza lumpeks to od razu zmieniaja temat.przeciez to nic wstydliwego i to nie zaden temat tabu. pozdrowienia dla dzielnych poszukiwaczy ubran w ciucholandach:D

_________________
Umieć żyć to: żyć lekko bez lekkomyślności,
być wesołym bez swawoli, mieć odwagę bez brawury,zaufanie i radosną rezygnację.

Jeszcze do niedawna nie wyobrażałam sobie kupować tam ciuchów. Miałam takie wyobrażenie spranych, rozciągniętych ubrań w koszach. Raz przemogłam się, poszłam z przyjaciółką. Teraz jeśli mam po drodze to wchodzę i prawie zawsze coś dla siebie znajdę. Często są to markowe rzeczy, także paski, torebki czy prostownice do włosów oczywiście za śmieszne pieniądze.

U mnie w mieście jest tylko jeden lumpeks,i to taki drogi że w sklepie kupie taniej niż w tym lumpie..ogólnie to nie zabardzo lubie nosić ciuchy używane przez obcą mi osobe, w owym lumpeksie niestety nie ma nic ciekawego,a takie szmaty stare to każdy ma w swojej szafie,niestety takie jest moje zdanie.

Ja odwiedzam regularnie lumpki,szafa mi pęka,ale mam dzięki temu niezły przepływ ciuszków,poprostu w mojej szafie ciągle coś się dzieje!

ja uwielbiam kupować w lumpkach :)
ja mam koło siebie taki jeden super lumpeks, pełno w nim świetnych ubrań bardzo dobrej jakości
nigdy nie wyszłam stamtąd z pustymi rękami

a co jest najlepsze w każdy wtorek sprzedają wszystkie ciuchy po złotówce! :)
także zawsze się obłowię :)
co jakiś czas przegląd szafy > coś się znudziło oddaję koleżankom i kupuję nowe

_________________



:*

ja bardzo często kupuję na ciuchach, ale mam tak, ze mam kilka lumpeksów w których zawsze coś znajdę a kilka takich, do których nawert nie wchodze. ostatnio spódnica only na 1 zł :D

Uważam, że nie ma nic złego w kupowaniu ciuchów z second handów ale trzeba najpierw trafić na sklep z prawdziwego zdarzenia. Mi niestety jeszcze się to nie udało. Jak macie namiary na jakieś fajne miejscówki w Warszawie, to podzielcie się :) Ja zazwyczaj trafiam na sklepy, gdzie są po prostu szmaty.

hmm moim zdniem kupowanie ciuchow w lumpie nie jest niczym złym ale ja uwazam ze jestm mnustwo normalnych sklepow gdzie jest czasem taniej niz w owym lumpexie

Pewnie, że nie jest niczym złym trzeba tylko się trochę rozeznać by nie dać się naciągnąć na "używaną i niemodną już metkę". ;) Ja tam lubię wypady na second ciuchy - dobry strój na rower ostatnio za grosze znalazłam. :)