http://www.youtube.com/watch?v=wJQHbCHjxXw

Nowy track na klasycznym, samplowanym bicie duetu producenckiego Real Time Waste.

Tekst:

To wyczyn kleić rymy, jak mistrz im nadać sensu,
to coś jak bębnić bity, których rytmy to wzór dźwięku,
i nie mów mi, że tlenu tu brak ci stale, trzeba,
iść na przekór temu wszystkiemu, co nas pęta,
bariera w naszych sercach to coś, co sponiewiera,
do szczęścia nam potrzebna często praca i kariera,
to nie jest mój ideał, gęsta warstwa braku sensu,
i nie mów racji nie masz, no bo szatan stoi w cieniu,
chce, byś się sprzeniewierzył, zgubił swe istnienie,
i lęki mają ci, co stracili pusty teren,
gdy nie wiesz, co następne i masz lęk przed jutrem każdym,
choć miało być ci lepiej, mówisz psia kość - nie dam rady,
pytasz, gdzie zasady, załamany po zawodzie,
na kimś, kto tu taki się wydawał fajnym ziomem,
choć straty mogą boleć, to nie koniec przecież nastał,
wystarczy tu być wspartym o poręcz wiary w szlak nasz
ile z siebie możesz dać, tyle przecież monet masz,
-
i nie w cenie model aut, ty weź prędzej ogniem pal,
ja pogląd swój już mam, nie brak kart mi jest w ręce,
ty po co żyjesz man, to sam pisz wyjaśnienie,
a nie że pisze wiersze ktoś za ciebie w życiu inny,
nie śpieszę się, choć biegnę, to słowo wejdzie w zmysły,
jak Rakim pisze rymy, tak Rap mi idzie z głowy,
chciałbym przynieść siły ludziom w matni i niedoli,
mnie też to wyzwoli i wiem, co chcę robić,
jak cień niebo stroi jak czerń w grobie ciemności,
i kres nie może pobić moich przeobrażeń,
i wers ten tobie pisze, byś kroczył niezwyczajnie