Jemu chodzi o to po pierwsze żeby się pokłócić, a po drugie wszystko bierze zbyt dosłownie, więc jeżeli przez legalizację marychy spadłoby jej użycie, to oczywiście on twierdzi żeby zalegalizować tabletki gwałtu, to wtedy spadłaby ilość gwałtów.

Nie o to chodzi. Jeżeli obecnie jest więcej narkomanów dlatego, że narkotyki są zabronione, to idąc tym tokiem myslenia, więcej byłoby alkoholików gdybyśmy zabronili picia alkoholu. Śmiem w to wątpić.
a co to ma do rzeczy? Jeżeli zalegalizujemy tabletki gwałtu, to będzie je mozna kupić w każdej aptece i kiosku. Ich popularność wzrośnie.
O ile ja się nie mylę to offtop i prywata. A to jest zabronione.

_________________
ema jest najgorszym administratorem jakiego spotkałem w sieci.
Stronnicza i nerwowa

Zgadzam się z Tobą, ale alkohol jest legalny od zawsze więc może skoro obecna metoda 'walki' z narkomanią nie pomaga czas spróbować czegoś co w innym kraju przyniosło efekt? Zresztą, o czym my tu mówimy, marihuana sama w sobie narkotykiem nie jest - jest ziołem - dilerzy robią z niej narkotyki dosypując różnych świństw.


jesteś za tym żeby je zalegalizować?

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

dziwny tok myślenia, żeby porównywać ziele do tabletek gwałtu. wiem, że ludzie po zielu nie mają takich odpałów pod kopułą niż po gorzole. Ale jak już napisałem wcześniej wisi mi to czy będzie legalizacja trawy w polsce czy nie

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)

Stanowczo przeciw! Wystarczający burdel (czyt. nieporządek) zastaję na ulicach i bez legalnego zielska...

_________________
"There's an Error in my Soul..."
"Life Will Kill You!"

Oczywiście że na tak, jeżeli mamy legalny dostęp do alkoholu, to czemu mamy nie mieć do marihuany?Nie rozumiem, alkohol wyrządza dużo więcej szkód, nie tylko fizycznych ale również i psychicznych.Jeżeli miałbym wybór palić marihuanę, albo pić wódkę, wybrałbym oczywiście palić.Nieprawdą jest to że ludzie sięgają po cięższe narkotyki, alkohol w przeciwieństwie do marihuany potęguje wzrost agresji.Oczywiście to tylko moje indywidualne zdanie ZA legalizacją oczywiście.A co do wzrostu popularności to ja powiem tak "zakazany owoc, bardziej smakuje", i niektórzy kierują się tym paląc, pijąc czy co tam robią.
Więc podsumowując moje argumenty na plus:

+ załatanie dziur w budżecie.
+ Twoi rodzice/bracia/koledzy nie idą siedzieć za posiadanie nawet najmniejszej ilości(tak, u nas to też jest karane)
+ diler nie pyta dziecka ile ma lat, w Holandii Coffee Shopy są od 18-lat(czyli, dziecko nie ma kontaktu z narkotykami, ma normalny człowiek który sam powinien wybrać co jest dla niego dobre, a co złe)

o mój Boże

[ Dodano: 2008-06-24, 21:20 ]
porażka

porażką jest pisanie takich postów, daj jakieś argumenty człowieku bo tak se napisac 'porażka' to ja też mogę ale o Twoim poście, o !

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Natty bez obrazy ale to Ty jestes nie w temacie. Albo sie zainteresuj albo nie gadaj glupot.

Dobra stronka to http://www.marihuana.prv.pl/

_________________
join #care

Te matelka ale konkretnie o co ci chodzi ? W moim poprzednim poście zwróciłam uwagę że posty mają by rozwinięte a nie składac się z trzech kiepsko dobranych wyrazów, chłopie przeczytaj dokładnie a potem się czepiaj.


A tak w ogóle to jestem chyba największa fanką legalizacji M. na tym forum, więc ja już nie wiem zupełnie o co Ci chodzi ;p I bez obrazy matelka ale to chyba Ty nie jesteś w temacie :)

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'