Nie, no co Ty. Na początku może dziecko byc nieco skołowane, bo to nowość, ale nie wystraszone czy przerażone. Oczywiście alarmy są różne, ale to bardziej taki dzwięk jakby budzik dzwonił, a nie żadna syrena alarmowa

_________________
:)

Myślę, że to praktyczny i mądry pomysł, żeby najpierw dziecku pokazać, założyć na próbę, pokazać jak działa i powiedzieć, co robimy, kiedy usłyszymy właśnie TEN dźwięk. :)

Moim zdaniem oswojenie dziecka to podstawa. Malucha bardzo łatwo zrazić do takiego alarmu przecież.

To już nie takie maluchy, pięciolatkowi można sporo wytłumaczyć i zrozumie :)
A w razie potrzeby można się jeszcze posiłkować ksiażką, o której ostatnio pisała mama pediatra przy okazji artykułu o moczeniu nocnym tutaj https://www.facebook.com/mamapediatrablog/posts/2633619706947769
Można ją pobrać ze strony www.suchyporanek.pl

_________________
:)

Ta książka "Jak Tymek został detektywem" jest genialna. Mamy zarówno w wersji e-book jak i słuchamy audiobooka. Czekam na dodruk i możliwość kupienia wersji książkowej. Na pewno warto mieć na półce.

Warto dodać, że książka jest do pobrania zupełnie za darmo, moje dzieci bardzo ją lubiły.

_________________
:)

Oooo nie wiedziałam, że są też bajeczki. Fajnie, że tak próbują dotrzeć do każdego dziecka.

Coś dla rodziców w zakładkach z poradami i coś dla malucha w zakładkach z bajkami. Są tak przygotowane, że bardzo ułatwiają przejście z dzieckiem przez temat i uświadomienie mu, że taki problem miewają też inne dzieci i że to nie koniec świata. Trzeba pamiętać, że wstyd jaki towarzyszy moczeniu, może mieć destrukcyjny wpływ na dziecko i jego emocje. Suchy Poranek ma na to naprawdę dobry sposób.

Zgadzam się, absolutnie nie można dziecka zawstydzać i strofować, to nie jest jego wina. Na tej stronie są tez fajne artykuły o podejściu do dziecka, które się moczy np. tu: https://suchyporanek.pl/porady/problemy-psycho-spoleczne-dziecka/

_________________
:)