dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wpisz tutaj treść wiadomości. Nie może mieć ona więcej niż 60000 znaków. 

Uśmieszki
:-) ;-) :-> :-D :-P :-o :mrgreen: :lol: :-( :-| :-/ :-? :-x :shock: :cry: :oops: 8-) :evil: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :diabel: :krew: :alien: :aragorn: :run: :crush: :compcrush: :cygaro: :dog: :druch: :drunk: :rambo: :gilotyna: :pistoldance: :hulk: :jackass: :jedi: :kolejka: :jury: :koncert: :hit: :bullets: :newyear: :notcool: :ohno: :bored:
Pokaż więcej uśmieszków
Rozmiar:
Kolor tekstu
Opcje:
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest wyłączony
Uśmieszki są włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz uśmieszki
Podaj nazwę aktualnego miesiąca
Podaj nazwę aktualnego miesiąca:
   

Przegląd tematu - Zakaz palenia w knajpach
Autor Wiadomość
  Tytuł:  Re: Zakaz palenia w knajpach  Cytuj
Super pomysł. Jeszcze włosy tym przesiąkają i potem brzydko pchną
Post Napisane: 2017-06-06, 10:56
  Tytuł:  Re: Zakaz palenia w knajpach  Cytuj
też jestem na tak, bo fajki ohydnie śmierdzą, ale musi być w takim pubie miejsce dla palących, bo jednak dużo ludzi pali i co oni mają nie przychodzić na piwko do knajpki?
Post Napisane: 2014-01-20, 21:25
  Tytuł:  Re: Zakaz palenia w knajpach  Cytuj
Bardzo dobry pomysł bynajmniej tak nie cuchnie. Nie lubię zapachu fajek.
Post Napisane: 2014-01-20, 13:56
  Tytuł:  Re: Zakaz palenia w knajpach  Cytuj
Przez 4 miesiące mieszkałam w UK gdzie jest całkowity zakaz palenia np. w pubach. I wszyscy grzecznie wychodzą na tego papierosa na dwór. Właściciele lokali ustawiają im takie jakby wiaty - dwie sciany i zadaszenie - żeby nie padało ;) (Dwie ściany bo zakaz obowiązuje w pomieszczeniach które mają minimum 3 ściany np. przystanki.
Sama jestem paląca - i o ile w klubie czy pubie palenie mi nie przeszkadza - o tyle lubię jeść w miejscu w którym się nie pali. Zwykle więc wybieram sale dla niepalących - chociaż to często psu na budę się zdaje.
Post Napisane: 2010-07-13, 03:27
  Tytuł:  Re: Zakaz palenia w knajpach  Cytuj
Ja uważam że to czy bar jest objęty zakazem palenia czy też nie powinno zależeć jedynie od woli właściciela lokalu.
Jestem pewien że u nas stanie się dokładnie to co stało się w Niemczech gdzie po wprowadzeni całkowitego zakazu jego wielcy zwolennicy szybko przekonali się że uderzyli sami w siebie i swoje miejsca pracy i szybciutko wołali o nowelizację prawa i jego złagodzenie wobec małych lokali.
Tak się składa że 60-70% bywalców barów to osoby palące, a piwko bez papierosa im nie "wchodzi" ;)
Post Napisane: 2010-07-07, 15:02
  Tytuł:  Re: Zakaz palenia w knajpach  Cytuj
Chociaż palę od 10 lat to jestem za zakazem palenia w knajpach. Byłem i widziałem jak to wygląda w Irlandii i bardzo mi się to podoba. Nagle okazuje się że jak trzeba wychodzić na dymka to wypalasz przy piwie 3/4 mniej fajek.
Post Napisane: 2010-05-11, 10:01
  Tytuł:   Cytuj
Ten pomysł popieram w 100%. Zakaz palenia w knajpach i ogólnie w miejscach publicznych :lol:. Bo osoba niepalącym strasznie przeszkadza dym tytoniowy.
A najlepiej ostatnio m oj kolego powiedział. Ze jak idzie zapalić np do palarnie to sie normalnie dusi dymem, który zaraz bedzie wdychac:0
Post Napisane: 2009-03-17, 21:46
  Tytuł:   Cytuj
rouge napisał(a):
jestem przeciw kazdemu ograniczeniu

Nie sądzisz, że jakby nie było ograniczeń to powstałby pewien bałagan ?
rouge napisał(a):
Tobie nie wolno tego czy tamtego tylko dlatego ze palisz

Palenie zagraża zdrowiu, więc nic złego w tym ograniczeniu nie widzę. Po prostu w pewnych miejscach należy się powstrzymać.
rouge napisał(a):
ja jestem na to za leniwy by co chwila wychodzić z lokalu na fajkę

Twój problem. Poza tym nie uważasz, że niepalącym trudno byłoby znaleźć lokal, w którym ktoś nie pali ? To jest uciążliwe.
rouge napisał(a):
ja po to przychodze do lokalu by posiedzieć , wypic piwko, posluchac muzyki i fajke ze znajomymi sobie zapalic

Inni też po to przychodzą tyle że niektórzy bez tego ostatniego. Chcą miło spędzić czas. MIŁO, a nie w zadymionym pomieszczeniu.
rouge napisał(a):
jak tos jest niepelnoletni to nie powinien lazic do lokali gdzie sprzedaja alkoholol powyzej 21 roku zycia

Mowa jest o wszystkich, nie tylko o niepełnoletnich.
rouge napisał(a):
a pozostali co sa w lokalu to mam ich gleboko gdzies

To się nazywa egoizm.
rouge napisał(a):
ogrodek na rynku i jak siadasz to kelnerka od razu sie pyta czy dac popielniczke czy nie - albo wystarczy paczkę fajek wyciagnać i już kelnerka daje popielniczkę.

Nie sądzisz, że na świeżym powietrzu to coś innego niż w zamknietym pomieszczeniu ? Wystarczy pomyśleć...
kasioolka56 napisał(a):
Rouge, a jak ktos ma problemy z oddychaniem, a chce sobie pojsc na ciastko do kawiarni?

Przykładem może być mój brat, który od dymu papierosowego po prostu się dusi, że nie wiadomo co robić w takiej sytuacji.
Post Napisane: 2008-04-25, 20:46
  Tytuł:   Cytuj
Palenie przy niepalacych > zagrazanie ich zdrowiu, a wrecz zabiijanie. Na to nie ma paragrafu? ^^
Rouge normy spoleczne ograniczaja wolnosc niektorych, aby uszanowac wolnosc innych.
Poza tym uznajesz palacych za formę wyższą, która powinna mieć to co chce.
rouge napisał(a):
ogrodek na rynku i jak siadasz to kelnerka od razu sie pyta czy dac popielniczke czy nie - albo wystarczy paczkę fajek wyciagnać i już kelnerka daje popielniczkę.

Idziesz do kiosku, prosisz o gumkę, i ci dają prezerwatywy. A chcesz tylko wymazac ołówek. Czy to znaczy ze tu mozna sie pokochac? Phy.
Zapalenie to 5 minut, mozesz sobie postac w tym czasie na dworze. A jak chcesz poodychac to co? Wdech wychodze, wydech wchodze?
Rouge, a jak ktos ma problemy z oddychaniem, a chce sobie pojsc na ciastko do kawiarni?
rouge napisał(a):
to niech niecodzi do lokalu , tylko bierze się za naukę :mrgreen:

ALEZ TO JEST PRL. Jak kto nie pali to nie moze sobie chadzac do lokalu?

Do palenia powinny byc miejsca wydzielone, lub takie knajpy w ktorych jest zaznaczone Tutaj mozna palic wszedzie. Niepalacy beda po prostu unikac tych miejsc.
Post Napisane: 2008-04-25, 00:48
  Tytuł:   Cytuj
rouge napisał(a):
ogrodek na rynku i jak siadasz to kelnerka od razu sie pyta czy dac popielniczke czy nie


Jako że na świeżym powietrzu? Wtedy wystarczy siąść parę stolików dalej (mówie o niepalącym) i nie ma problemu. Jednak gdy jest się w pomieszczeniu czuć na cały lokal.
Post Napisane: 2008-04-24, 18:22
4CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC

Strefa czasowa: UTC + 2


2CCCCCCCCCCCCCCCCC

Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO