chce w jakiś subtelny sposób wysłąć córkę do psychologa... nie umiem do niej trafić, nie reaguje na nic co do niej mówię, normalnie nic do niej nie trafia.... jak myślicie, czy psycholog w takim przypadku to dobre roziwązanie?

A może powiesz dokładnie co takiego dzieje się z córką że trzeba posłać ją do psychologa ? :) jest nieposłuszna ? nie uczy się ? i w jakim wieku jest pociecha bo to też ważne. Może po prostu przechodzi okres buntu i tym bardziej "lekarz" do niej nie trafi.

możesz próbować z lekarzem tu jest dobra psychoterapeutka http://psychoterapia-krakow.com/

Może wytłumacz, że to normalne, sporo dzieci chodzi na początku pójdziecie razem, a potem stopniowo będziesz dziecko zostawiać same.

i ważne też w jakim wieku jest córka?

_________________
Agregator modowy, zapraszamy! -> www.yosh.pl

każdy całe życie się buntuje, nasze życie to ciągłe bojowanie, czyli wszyscy idźmy do psychologa.
trzeba zaznaczyć że to dobry pomysł ,mimo tego że powiesz że tobie nie potrzeba lekarza to akurat może ci pomoże.
córka na pewno wyrośnie z tego. Nie ma podanego wieku ale dziecko to dziecko.
rodzi się i już rządzi ,podrośnie trochę zacznie mówić ,pytać też jest ciekawie, idzie do szkoły, przedszkola wtedy się zaczyna i do śmierci jest twoim dzieckiem. Nawet gdy ma 30 lat to co wyrzucisz ją z domu?

z dziećmi jest taki problem, z którego nie zdaje sobie 999/1000 rodziców, że dzieci nie słuchają rodziców , tylko ich NAŚLADUJĄ. w takim przypadku trzeba zmienić postępowanie..........

_________________
wolność to świadomość ograniczeń

A może wspólna wizyta i otwartość na rozwiązywanie problemów zwiększyłoby szansę na rozmowę ze specjalistą?

Może spróbujesz najpierw potowarzyszyć jej w rzeczach które lubi i ją interesują? Wspólnie spędzony czas w pozytywnej atmosferze czasem odblokowuje pewne sfery relacji.

przedstaw jej problem i powód dlaczego chcesz żeby miala taką wizytę, postaraj się ją przekonywać do tego