Nie slyszałam jeszcze o tym, ale to może być ciekawe. Wiele razy mówi się o mężkim dojściu podczas snu, ciekawe jak się to ma w odniesieniu do kobiet.

Sam cierpię na tę przypadłość, mogę podzielić się zebraną wiedzą.
Ludzi nie w temacie to bawi, niejedna dziewczyna chciałaby mieć mnie w nocy przy sobie ale na dłuższą metę jest to ciężka i przykra choroba.
Obecnie szukam informacji i specjalisty żeby z tego wybrnąć.
Pozdrawiam

Pomyślałem że i tu zostawię trochę swojej spermy.
Teraz tak technika poszła w przód że ludzie mogą molestować innych na odległość :)
i to jest najlepsze że ten drugi to se może:)

Nie słyszałam o czymś takim.

Ja kiedyś czytałam o Inkubach i Sukubach. Czyli takich żeńskich i męskich zjawach, które to one uprawiają z nami w nocy sex. Ciekawe zagadnienia, ale nie spotkałam się nigdy z nikim, kto cierpiałby na taka przypadlość.