dzioma, yeti zakłądając ten temat raczej nie liczył, że dostanie konkretną odpowiedź ;) Na pewno każdy zastanawiał się nad tym, więc jeżeli chce może się z nami podzielić swoimi przemyśleniami, jeśli komuś przeszkadza taki temat nie musi się w nim wypowiadać. Nie widzę powodu do zamknięcia wątku

Ale mi nie chodziło o to, że mam coś do tego że powstał wogóle taki temat. Nikt z nas tak naprawde nie wie skąd się wziął Bóg i jak stworzył ten świat. Dowiemy się tego w swoim czasie...a jak narazie nie przyszedł na to czas

dlatego jedyne co nam teraz pozostaje to się pozastanawiać Od tego mamy rozum. Ja nawet nie liczę na to że uda mi się rozwikłać tą zagadkę, ale przez takie rozważania mogę trochę zaspokoić moją wrodzoną ciekawość ;]

Dokładnie... myślę, że fajne poznać poglądy innych na takie tematy :D:D a zwłaszcza moje :P

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Przeciez nikt tu nikomu nie narzuca swoich pogladow, nie obraza jakos dosadnie czyjejs religii wiec nie widze problemu...A to ze konkretnej odpowiedzi nie bedzie to bylo wiadomo od poczatku...Nie rozumiem dlaczego temat mialby zostac zamkniety...

peace V

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

DokŁADnie :D:D:D:D

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Nie czytałem wszystkich postów tutaj, ale natknąłem się na jeden, gdzie kolega przytoczył początek ew. Jana o "słowie".
Otóż, gdyby zapoznać się z całą biblią i zrozumieć kontekst tego fragmenu, jego powiązania z innymi księgami, "słowo" to Jezus, którego Bóg stworzył na początku, przed wszystkim innym. Jezus pomagał mu w stwarzaniu innych rzeczy.

Natomiast co do tego skąd się wziął Bóg:
Czy Bóg miał początek?
Psalm 90, werset 2:
"Przedtem nim narodziły się góry, nim począłeś ziemię i świat, od wieczności na wieczność, Ty jesteś Bóg".
Czy taki pogląd jest rozsądny? Nasze umysły nie są w stanie w pełni tego pojąć. Ale to jeszcze nie powód, żeby pogląd odrzucić. Zastanów się nad kilkoma przykładami: 1) czas. Nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy się zaczął czas. I chociaż kończy się nasze życie, to jednak czas się nie kończy. Nie odrzucamy pojęcia czasu tylko dlatego, że niektóre jego aspekty nie są w pełni dla nas zrozumiałe.

ale to daje do myslenia,tak ide zapalic i nad tym glebiej pomysle

_________________
Umieć żyć to: żyć lekko bez lekkomyślności,
być wesołym bez swawoli, mieć odwagę bez brawury,zaufanie i radosną rezygnację.

Bóg się wziął z niczego tyle wam powiem

Bóg był jest i będzie. Tak mi to przedstawiono, a wszystkiego się dowiemy po śmierci. I mózg człowieka nie jest w stanie tego pojąć.

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^