czemu Yeti nie dokonczyles ?? =P a tak ciekawie mogl sie skonczyc ten temat =P szkoda ze mnie wtedy nie bylo przylaczylabym sie =D
dzis w koncu zarobie jakas kaske =D ide do antykwariatu.... moze ktos wie gdzie w krakowie sa antykwariaty/ bo mi sie w internecie nie chce szukac... ale nie zebym nie umiala znalezc... =P ale tak jakos leniuch dzis ze mnie jest =/

To nie Pawełek, a yeti :P

Ej ej, robicie Off topa (tak sie pisze?). Przywoluje was do porzadku

Ja wracam do tematu: humor mi sie troche poprawil, pogoda ladna, slucham kochanego Boba Marley'a czyli raczej OK :)

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Humorek taki niebardzo zaczynam wkońcu myśleć czy dostane sie na studia czy nie :) to wcale niefajne uczucie a tyle już "musieliśmy" się wyczekać na te wyniki matur a tu znowu czekać - co za system ....

drobna pomylka.... wiadome o kogo mi chodzilo

[ Dodano: 2006-07-19, 22:50 ]
a humorek to dobry .... ale jutro bedzie znacznie lepszy .... hehehe.............

Dzisiaj taki sobie, jutro bedzie lepszy :)

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

ja mam calkiem spoko .... hehe powysmiewalam sie z kolesia ktory nie mial racji <lol>

w sumie to nienajgorszy ale mam ochote komus przypie******:D

A ja mam dziś wielką chandre ;(

Co mnie ktos zdenerwowal to normalnie

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'