a ja miałem rower z kwadratowymi kółkami :P:P:P <joke>

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)

a do klockow wracajac, to niechcialbym zeby moje dzieci bawily sie niektorymi zabawkami, zauwazylem ze te zabawki teraz to coraz glupsze sie robia. Dzieciaki napewno beda mialy lego, ja sobie bez klockow nie wyobrazam dziecinstwa:)

klocki żałuje że już ich nie mam teraz też bym się tym pobawił

umnie to bylo tak :

Dziadek SP byl chirurgiem i w domu mial prywatnqa praktyke. jak wyszedl ostani pacjent to czasami pomagalem sprzatac i biegalem ze skalpelem w rece i sie pytalem " a poco to jest , a dlaczego , co sie tym robi " itp i bylo fajnie, dziadek cierpliwie odpowiadal. zabawki mialem ale byly niebezpiczene - bawilem sie w pokoju -byla moja mama i mama mojego najlepszego kolegi - wrecz prawie brata -- i sie bawimy i chcialem nabrac zabawki na lopatke z plastiku i wsypac do kartona - widzialem jak dziadek to robil w ogrodzie - i nagle sie cos zeslizgnelo i koledze - a byl za mna przywalilem w brew - malo co oka nie stracil - do dzis ma tam blizne i tej jednej rzeczy nie moze mi wybaczyc , nie bede opisywac innych przygod bo to was zanudzi na smierc .... i to jest tez glupie jak o tym mysle .... malo co to juz by mnie tu nie bylo z Wami i mojego kumpla tak samo

a ja ostatnio myslalem sobie nad zakupem jednego sensownego zestawu,ale:

1) 90 funtow piechota nie chodzi za to co bym chcial

2) jak przywiezc takie wieeeelkie pudlo

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Potrzebujesz transportu??

mery_blue, a co - proponujesz cos?

A tak na serio to teraz juz nawet nie mam czasu zeby pojechac do Birmingham i toto kupic, w nastepna sobote kurs Worcester -> Londyn, a w niedziele rano - kaczogrod...

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Zyśku ale wracasz już na stałe czy tylko w odwiedziny? :)

na stale (przynajmniej poki co)

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

w koncu pracuje w firmie transportowej no nie??


a co do klocków... ja mam kolejny pretekst by kupować.. moja siostra będzie mieć synka... - drugiego.. w sumie trzeci w rodzinie,,, OMG mafia się mi szerzy..