No japonki jak japonki w lato to w sumie tez w nich chodze. Niestety jeden moj zdolny kolega wrzucil jednego do jeziora i juz japonek nie mam.
Np. na zakonczenie roku nie poszlabym w japonkach, ale na miasto to raczej chyba tak. Kwestia gustu

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

najochydniejsze japonki na świecie XXX

Quilot przeginasz!

Gdzie są modkowie?

Qilot masz pierwsze ostrzezenie slowne, nastepne juz nie bedzie słowne

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Mi japonki bardzo się podobają, ale nie noszę bo są niewygodne.

Mnie tez sie podobaja...Na damskich stopach...:D osobiscie nie nosze (nietylko dlatego ze sa niewygodne)

peace V

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Ja sšdze, że japonki sš fajnš rzeczš aby pójœć w nich na basen, chodzić w nich po domciu jak i na miasto. Ale jednak na jakieœ uroczystoœci przyjœć w japonkach to lekka przesada

ale dzisiaj to w sumie mamy taki wybor butow ze mozna wybrac naprawde fajne japonki, ktore beda pasowac do wszystkiego, zalezy poprostu co kto lubi

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Zgadzam się ze zdaniem Nattego