Forum dyskusyjne. Przyjazne forum.
http://www.nakazdytemat.pl/

dżogging :)
http://www.nakazdytemat.pl/kulturystyka/dzogging-vt919,10.htm
Strona 2 z 7

Autor:  Benek [ 2007-05-08, 14:11 ]
Tytuł: 

Popieram, jest super, trzeba tylko mieć gdzie biegać. Jak się biega w sąsiedztwie ulic to efekt jest dokładnie odwrotny. Wdycha sie więcej metali ciężkich niż bez wysiłku :-?

.

Autor:  Anonim3 [ 2007-06-22, 00:02 ]
Tytuł: 

Ja joggingu nie uprawiam, ale wczoraj komers i jak dzisiaj 1.5 km przebiegłem to myślałem że sie po schodach nie wywlokę. (Biegłem dość szybkim tempem)

Autor:  Natty [ 2007-06-25, 10:12 ]
Tytuł: 

Ja też pomału wracam do biegania, dziś np biegałam i jutro też zamierzam ^^ Najważniejsze o umieć się zmobilizować 8-)

Autor:  olka080 [ 2007-06-25, 20:05 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ja też pomału wracam do biegania, dziś np biegałam i jutro też zamierzam ^^ Najważniejsze o umieć się zmobilizować 8-)

Natty gratuluję :->
A ja mam dwa dylematy:
1. Śpię do 13 i jakbym wstawała o 7 to bym się w ogóle nie wysypiała i bym wiecznie narzekała
2. Wstydzę się wyjść na ulicę i po prostu zacząć biegać, ale tego u mnie się już nie zmieni :mrgreen: Uderzyłam się chyba w głowę w dzieciństwie :-D

Autor:  ema [ 2007-06-25, 21:36 ]
Tytuł: 

olka080 napisał(a):
Natty gratuluję :->
A ja mam dwa dylematy:
1. Śpię do 13 i jakbym wstawała o 7 to bym się w ogóle nie wysypiała i bym wiecznie narzekała
2. Wstydzę się wyjść na ulicę i po prostu zacząć biegać, ale tego u mnie się już nie zmieni :mrgreen: Uderzyłam się chyba w głowę w dzieciństwie :-D


Ola nie tylko Ty ;P Jakby u mnie ktoś zaczął sobie tak po prostu rano biegać to zrobiliby z niego pośmiewisko ;)

Autor:  Natty [ 2007-06-26, 11:50 ]
Tytuł: 

Ej no bez przesady, po 1) nie widzę sensu się przejmować głupimi ludźmi którzy z braku własnego życia zajmują się życiem innych - chcę biegać to biegam a innym gówno do tego (sory za wyrażenie, dam se chyba sama ostrzeżenie :lol: ) A to że mieszkam w mieście nie znaczy że nie ma plotkarzy którzy tylko czekają na okazję do gadania, generalnie wisi mi to 8-) Po 2)
olka080 napisał(a):
Wstydzę się wyjść na ulicę i po prostu zacząć biegać, ale tego u mnie się już nie zmieni :mrgreen: Uderzyłam się chyba w głowę w dzieciństwie

przy ulicy to lepiej nie biegaj bo skutek będzie odwrotny, więcej się spalin nawdychasz, jak nie masz gdzieś blisko lasu albo parku to lepiej zrezygnować.

Autor:  Adek [ 2007-06-26, 14:33 ]
Tytuł: 

A ja w tamtym roku tak biegałem. Teraz nie mam ochoty. Chociaż może na wakacjach spróbuje ;-)

Autor:  olka080 [ 2007-06-26, 15:13 ]
Tytuł: 

Natty napisał(a):
przy ulicy to lepiej nie biegaj bo skutek będzie odwrotny, więcej się spalin nawdychasz, jak nie masz gdzieś blisko lasu albo parku to lepiej zrezygnować.

Nie chodzi że koło ulicy tylko dla mnie wyjście na pole to wyjście na ulice :mrgreen: W sumie teraz sobie naprawdę bieganie daruje, a zaczyna 6 Weidera :diabel:

Autor:  Adek [ 2007-06-26, 15:30 ]
Tytuł: 

olka080 napisał(a):
6 Weidera :diabel:


Ja to kiedyś ćwiczyłem, ale teraz to już mi się nie chce :-P

Autor:  dziomab4 [ 2007-06-27, 15:26 ]
Tytuł: 

A ja tam około 21 wyruszam ja dżogging niedaleko swojego osiedla. Narazie chce mi się biegać, ale co będzie potem to zobacze :D

Strona 2 z 7 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/