bo moj jest we wojsku...ehhh jak sobie radziliscie?czy byl to ciezki okres(tesknota) czy uwazacie ze to potrzebny odpoczynek od bab???

_________________
Umieć żyć to: żyć lekko bez lekkomyślności,
być wesołym bez swawoli, mieć odwagę bez brawury,zaufanie i radosną rezygnację.

alinQa, patrząc na siebie to bym lepiej tego nie ujął :D tyle że nic niepotrzebnego nie studiuję :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

temu lepiej kucać po mydło ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

... uwiązanym na szyi, żeby się nie musieć schylać, kucać ani innych wygibasów robić :P

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

no taki neutralny temat zalozylam a wy tu o mydle..hehe moze to i racja ze lepiej sie nie schylac:p no nie wiem ale wojsko to chyba ciekawe przezycie...

_________________
Umieć żyć to: żyć lekko bez lekkomyślności,
być wesołym bez swawoli, mieć odwagę bez brawury,zaufanie i radosną rezygnację.

tak, jak kiedyś rozmawiałam z Eve na przystanku to mi powiedziała że sama chce iść do wojska! Heh jeśli chodzi o polskie wojsko to nie widzi mi się to za bardzo

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

wiesz - ja mam znajomą w liceum wojskowym - ona jest zachwycona tym :) kończy teraz kurs strzelecki, w wakacje się do spadochronowego przymierza. Jak to mówią - opinia jest jak d*** - każdy ma swoją ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

ano się wie
Ja osobiście bym się bała iść do wojska, nie wiem czy np wstałabym o 4 rano i biegała bo ktoś mi każe (chociaż juz coś takiego przeżyłam - w harcerstwie)

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

ale droga Natty tam sie wstaje o 5 rano:) wiec nie jest jeszcze tak zle...a jak fajnie byloby isc do wojska gdzie sami faceci...ehh nie no bez przesady zartowalam!

_________________
Umieć żyć to: żyć lekko bez lekkomyślności,
być wesołym bez swawoli, mieć odwagę bez brawury,zaufanie i radosną rezygnację.

najlepszy rozwiazaniem byloby nie myc sie wcale, nie dosc ze odchodzilby problem schylania po mydlo to jeszcze masz pewnosc ze i tak nikt sie Ciebie nie czepi:)) Ja zalatwilem wszelkimi mozliwymi kanalami kat "D" i jestem z siebie dumny, nie bedzie mi jakis zasraniec w zielonym kubraczku wrzeszczal za uszami ze mam to czy tamto. No chyba bym odstrzelil drania, a w ogole to bronia palna potrafie sie biegle poslugiwac...nawet bardzo:D Do saperow moglbym isc ewentualnie, tylko i wylacznie do saperow, ja nie lubie sie mylic, a oni myla sie tylko raz w zyciu, hehe:))