Teraz dopiero naszła mnie myœl zwišzana w mojš szkołš. Dyrektor jest jakiœ komunistyczny...ludzie dziwni, bo drš ci się do ucha....nauczyciele sš czasem sadystyczni.....a klase mam spox

dziomab a co rozumiesz przez pojecie komunistyczny dyrektor ?

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

SZOK :| I Wy tego przestrzegacie? Masakra...Ja bym robil wszystko na odwrot...Nie maja prawa zabronic Wam ubierac sie np. w moro, noszenia kolczykow czy dreadow tak samo jak nie maja prawa zabronic wyznawania innej religii... To juz nie te czasy...Mozna sie sadzic o to i wielu juz wygralo...
W kryminale maja wieksza swobode niz Wy w tej szkole...

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Auszwic (pozwolcie ze spolszcze)... Dla mnie makabra...;/ Takie cos dziac sie nie powinno...To powinno byc karane! Wspolczuje...

peace V

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

lol, g7 ma racje, to jest oboz koncentracyjny a nie szkola, ja juz dawno zabralbym z tamtad papiery i na odchodne cos im wykrecil. Jeszcze troche to z rodzicami kaza wam na lekcje przychodzic... Moja dyrektorka jest swoj czlowiek, jak ktoregos dnia na kacu stalem sobie na korytarzu, ledwo czailem to wziela mnie do sekretariatu...herbate zrobila i dala aspirynke:D

haha...niezly czad...:D Moj dyrektor jest przewaznie tak wstawiony ze ledwo idzie po korytarzu...Dziwi mnie fakt ze jeszcze pracuje :| (znajomosci), ale do uprzejmych i wyrozumialych ludzi nie nalezy...
Yeti pozazdroscic ;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

yeti to zawsze ma szczescie w takich sprawach
moj obecny dyrektor wydaje sie byc mily, ale nic wiecej nie moge o nim powiedziec poza tym ze ma nadwage i czesto podchodzi do nas na korytarzu pytajac dlaczego ciagle tu sterczymy a nie na wykladzie jestesmy i nie wierzy ze mamy przerwe

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Yeti - bo powiem tacie co Ty wygadujesz


a ja tam na moją szkołę nie narzekałem, raz na wozie było, raz pod wozem... ale z perspektywy absolwenta (nie po absolwencie :P ) patrzy się jednak inaczej niż jak się jest uczniem...

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

u Twojego taty to tylko na dywaniku zdarzalo mi sie byc:)
a z ta aspirynka to byly azdy nieziemskie...Marzena ciagle z tego zieje<rotfl>

g70dny, nasz dyrektor już nie pije od paru ładnych lat (problemy z sercem) ale ogólnie szkoła do bani i tyle

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)