jestem ciekawa wyboru :D
Ja bardziej udarzełabym w "cywilizowane" miejsca na wypoczynek wczasowy.

Hmm, to zależy co nas bardziej interesuje, ale ważne są także nasze możliwości finansowe. Moim zdaniem warto przeglądać strony z ofertami i wybrać to, co wpadnie nam w oko. Polecam na przykład serwis allinclusive.com.pl - to skarbnica ofert!

Hmm, to zależy co nas bardziej interesuje, ale ważne są także nasze możliwości finansowe. Moim zdaniem warto przeglądać strony z ofertami i wybrać to, co wpadnie nam w oko. Polecam na przykład serwis allinclusive.com.pl - to skarbnica ofert!

Odwiedziłam Węgry, Czechy, Hiszpanię, Kretę, Słowację, przejazdem Francję i dwa razy Chorwację. Chorwacja zrobiła na mnie duże wrażenie, na pewno jeszcze tam wrócę. Hiszpania również, mimo iż mieszkałam w typowo turystycznym miasteczku. W Budapeszcie i Pradze się zakochałam. Kreta, a dokładnie Kokkini Hani, nie spełniło moich oczekiwań.

Jako, ze lubie gory to w Europie polecam kraje alpejskie ale raz spedzilem czesc urlopu w Szkocji wczesna jesienia i bylo super wlaczajac coroczna zabawe taneczna w Edynburgu organizowana przez jakakis zwiazek tanca tradycyjnego.

Najbardziej urokliwy kraj to Nowa Zelandia. Ma niemal wszystko, gory, lodowce, wulkany (rowniez jeden czynny), gejzery, fiordy, jeziora, czyste rzeki choc te lodowcowe maja mleczny kolor od osadow ktore niosa, gorace zrodla, niesamowite groty, plaze, urozmaicona roslinnosc i wspanialy klimat a raczej kilka klimatow.

Rowniez urokliwe sa Stany i Kanada. Niesamowite krajobrazy, kilka stref klimatycznych, urozmaicona przyroda. To samo co na NZ tyle, ze wieksze i wiecej.

Zupelnie odmienna jest Australia. Wiekszosc to wcale nie pustynie tylko polpustynie na ktorych zawsze cos tam rosnie a w porze deszczowj exploduje cala gama kolorow. Wyspy Polinezji tez urocze. Snorkling na rafach widokowo nie do pobicia. Trafiaja sie rekiny. Ale najgrozniejsze sa slonowodne krokodyle. Maja do 7m dlugosci i poluja rowniez na ladzie.

Jesli podrozujecie samolotami to zwroccie uwage, ze powietrze pachnie zupelnie inaczej w kazdym miescie. Pierwsze wrazenie oczywiscie. Potem wech sie przyzwyczaja.

Tak naprawde w kazdym kraju jest cos wartego obejrzenia tylko zycie za krotkie.

pozdrawiam,

otóż to. ja bym pojechała wszędzie, gdzie tylko miałabym możliwość. Obecnie najbardziej marzy mi się Afryka, ale nie pogardziłabym też wyjazdem do Nowego Jorku czy gdziekolwiek indziej ;)

ciekawaswiata,
W Afryce jeszcze nie bylem i zaluje bo dawno powinienembyl ja zaliczyc. Tzn o malo nie zliczylem ale w RPA zmienily sie rzady i moi koledzy przyjechali do Australii. Mam nadzieje, ze w ciagu dwoch lat zrobie safari od Kapsztadu po Nairobi i goryle w Ugandzie i moze uda mi sie wejsc na Kilimanjaro. Kolega wszedl chyba trzy lata temu ale zone zniesli z 3000m co zdarza sie bardzo zadko. Ludzie zaczynaja na ogol padac powyzej 4000m. Tak naprawde niemal kazdy moze wejsc do 5500m npm tylko we wlasciwym dla siebie tempie. Powyzej 5500m zaczyna dzialac genetyka.

Oprocz Afryki zostala mi jeszcze do objechania Ameryka Poludniowa. Od lat planowalem ta wyprawe ale nie udalo mi sie znalezc chetnych bo samemu troche niebezpiecznie moze byc w Brazylii. Kolege obrobili w samym centrum Rio. Opadlo go nagle czterech z maczetami i zabrali co bylo do zabrania. To akurat nie problem ale sa rejony gdzie moze byc gorzej.

pozdrawiam,

polecam gorąco Malezję i Tajlandię. Największym kosztem calej wycieczki bedzie bilet lotniczy, który mozna kupic w promocyjnej cenie, a pozostałe koszty są znikome. Jedzonko jest tanie i tak samo noclegi. Cudowne widoki, gorące morze i niesamowity swiat podwodny.
jesli pragnicie większych wrazen i róznic kulturowych na pewno bedzie to Laos. Cudowni ludzie i miejsca których trudno sobie wyobrazic nie widząc tego wczesniej.
Jesli wybieracie sie do azji poludniowo wschodniej, moze do Chin równiez, sluze pomocą i wskazówkami.


------------------------------------------------------------------------------
www.myprivateboutique.pl

_________________
modne dodatki

Jesli Malezja to najciekawsze jest Borneo (kiedys kolonie angielskie Sarawak i North Borneo). Przy okazji warto zajrzec do Brunei.

pozdrawiam,

A ja kocham Turcję, tylko, że z troche innej strony - Turcję Egejską. Zawsze marzyło mi się Bodrum, ale z racji dużych kosztów wybrałam inną miejscowosc a mianowicie - Ayvalik. Samo miejsce jest wg mnie niesamowite, tętniące życiem, ale z drugiej strony pozwalające wypocząć na maxa. A to czego ja szukam i to co mnie zachwyca to w szczególności duże piaszczyste plaże z cieplutkim morzem - kocham to! Ja byłam w Hotelu Billurcu (akurat z funclubem), ktory dodatkowo spowodowal moja tesknote za tym miejscem i chec powrotu w niedlugim czasie. Naprawde Riwiera Turecka nie ma nawet porownania z Ayvalikiem:)