Pięknie doceniłaś MĄDROSĆ I WRAŻLIWOŚC DZIECI. (Jeśli chodzi o mnie, to z dziećmi nigdy nie dyskutuję, tylko uważnie wysłuchuję tego, co mają do powiedzenia.)
Nie jestem „lisem” – tylko bywam nieraz „ironistą”.
Czy „Bóg jest tworem człowieka”? Prawidłowy obraz relacji między Naturą, Człowiekiem i Kosmosem budują właśnie GNOSTYCY – a nie producenci dogmatów. (Właśnie dlatego, że nie trzymają się „świętych tekstów” – tylko obserwują Świat i wsłuchują się w swoje sumienie.)
„Całym jestestwem” starałem się być w porządku wobec Świata i ludzi bez względu na to, czy aktualnie byłem religijny czy nie. Moje „metafizyczne zuchwalstwo” wynikało z potrzeby dojścia do ładu z tym chaosem i bałaganem, do jakiego doprowadzili religię i wiarę ludzie, którzy w ogóle nie powinni sprawiać żadnej władzy duchowej. (Czy Bóg potrzebuje pośredników-spekulantów? Czy ludzie to „owce” potrzebujące „pasterza”? A może chodziło o to, aby się te owce nie buntowały przeciw RZEŹNIKOM?) Czy to tak trudno zrozumieć, że chciałem wykazać, że do najpiękniejszych i najciekawszych rzeczy można dojść drogą własnego, osobistego dialogu ze „Świetlistą Istotą” – jak by Ją nie nazwać?
Z tym moim „empiryzmem” – to sprawa będąca de facto niespodzianką dla mnie samego. Zarzut „asekurantyzmu” jest absurdalny z tego powodu, że ewidentne sygnały i dowody przychodziły wtedy. gdy zaczynało mi brakować determinacji i już-już miałem się poddać. (To śmieszne: ale nawet tak „arogancki i zadufany” facet jak ja – co najmniej kilka razy serio chciał... ostatecznie rozwiązać swoje problemy życiowe.

)
Wyżej cenisz wiarę wynikającą z *głupoty* niż z WIEDZY? Długo zastanawiałem się, dlaczego w Rwandzie największych masakr na bezbronnych ludziach (przeważnie na kobietach i dzieciach – bo mężczyźni walczyli!) – dokonano właśnie w kościołach. Teraz wiem. Gdy cichy głos w głębi jestestwa przyszłych ofiar szeptał: „Nie chrońcie się tu! Kościoły są teraz miejscami przeklętymi!” – to ludzie nie słuchali i wierzyli, że „Dobry Bóg w świętym miejscu je ochroni”...
Ciekawostka historyczna: Gdy „Titanic” wyruszał w swój pierwszy i ostatni rejs, 800 osób (rekord wszechczasów) wycofało się i zwróciło ze stratą finansową bilety.
Aha! Długo zastanawiałem się, jakie dodatkowe *wyposażenie psychiczne* będzie miał następca dzisiejszego „homo sapiens” (albo raczej dzisiejszego „homo varius”)? Będzie na pewno miał swoistego rodzaju, metafizyczny *interfejs Boży* (psychiczny kontroler perspektywiczny) - aby nie popełniał takich szaleństw i nadużyć, jak dzisiejsze cywilizacje i kultury we wszystkich swoich odmianach.
[ Dodano: 2008-03-14, 20:07 ]PS: Czy długo mamy tu jeszcze prowadzić nasz "duo-monolog"? Fajnie jest robić za "liderów działu" i zajmować czołowe lokaty w spisie aktualnych topików. ALE CZY OPRÓCZ NAS KTOŚ TU JESZCZE ZAGLĄDA?
[ Dodano: 2008-03-14, 20:40 ]Ach! Muszę porawić zasadniczy błąd! Miało być: "HOMO AMENTIS" - ("homo varius" jest wskazany i mile widziany).