Co myślicie o dysleksji, dysgrafi i dysortografi? Czy to wydumana historyjka by olewać szkołę, (bo chyba tu się najbardziej przydaje) czy prawda?

Ja mam ten problem jak pisze ale przydaje się uaktualnienie do fire foxa co poprawia pisownię jak kiedyś pisałem to do drugi wyraz miałem do poprawki a teraz jak walnę jakiegoś byka to mam podkreślone na czerwono i od razu go poprawiam i wiem gdzie zrobiłem błąd i dlatego moje posty są pisane w 99% bezbłędnie no co innego pisownia a co innego gramatyka to są dwie różne rzeczy i nie nateży tego mylić .....

_________________


Polecam tą firme rodzinną:D

Hm ja osobiscie nie mam z tym problemu, na komputerze zazwyczaj pisze bez polskich liter poniewaz gdy koresponduje ze znajomymi z niemiec im wyswietlaja sie jakies sekwencje znakow zamiast ą ę itd po prostu nie maja zainstalowanych polskich znakow. Gdy tak obserwuje, ile osob obecnie ma z tym "problem" to az mnie glowa boli. W klasie humanistycznej 90% osob ma dysfunkcje. Niemozliwe? a jednak. Czesto mnie to bawi, bo zdaje sobie sprawe, ze niektore osoby jak z badan wynika tak naprawde niewielka czesc spoleczenstwa ma taka powiedzmy choroba. Inni to kretacze :)

Ja wierzę, że można mieć takie problemy, ale jak dla mnie 90% dyslektyków mających zaświadczenia z poradni są po prostu zwykłymi leniami, którzy znajdują sobie sposób na niepisanie dyktand

No wiesz ale ja to mam od małego czyli od kąt pamiętam i ciężko jest mnie poprawnie pisać bez słownika

_________________


Polecam tą firme rodzinną:D

Mam taka kolezanke ktora miala takie problemu od malego ciezko pracowala zeby to zmienic przeszkadzalo to jej rodzicom pewnie dlatego sie tak starala i przykladala do kazdego slowa. No i co? teraz to chodzacy slownik poprawnej polszczyzny. Da sie z tego wyjsc ale trzeba od malego z dzieckiem pracowac.

Paju ale ja nie twierdzę, że jesteś oszustem :) Znam prawdziwych dyslektyków. Po prostu sądzę, że niektórzy, a nawet większość szukają sobie prostej wymówki, żeby mieć lżej i nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku ;)

Ale przecież ja nikogo nie krytykuję jednym uda się z tego wyjść w całości inni mają to przez całe życie i muszą jakoś cobie z tym radzić takie jest moje zdanie i nic więcej

_________________


Polecam tą firme rodzinną:D

Ja takiego problemu nie mam, ale znam parę takich osób. Niektórzy to naciągacze, a niektórzy nie.

Założyłem, ten temat by poznać waszą opinie o tym, bo jestem ciekaw jak społeczeństwo reaguje na słowo dysleksja, dysortografia czy dysgrafia. Ja szczerze sam jestem dyslektykiem i dysortografikiem...
U mnie szczególna trudności jest z głoskami dziwięcznymi (ę-en) i liczbami podobnymi(1-2)... Poprostu to mylę, mimo iż wiem jak to powinno być. Szczególnie mi to przeszkadza na matmie, bo jestem z niej bardzo dobry, ale średnio na każdym sprawdzianie przestawię jakąś liczbę, nawet w działaniu 7*8... Powiem wam to jest naprawdę męczące. Nigdy za to nie narzekałem na brak słownictwa zawsze dużo czytałem i pisałem, ale nigdy mi to nie pomogło staram się z tym walczyć, bo jestem w miarę inteligentny, ale cóż to jest straszne, gdy w wyrazie, którzy pisze ż, mimo iż wiem, że wymienia się w rz. Niestety wiem jak jest z resztą tzw. "DYZLEKTYKÓW" mają te papiery by poprostu nic nie robić i mieć taryfę ulgową, jeśli coś piszą to z przymusu, a jak ktoś przyczepi się do ich błędów to zamiast je poprawić to mówią "Jestem Dyslektykiem odczep się" (swoją drogą za błędy odpowiada dysortografia)