|
Hmm...myślę,że zbyt dużych zmian na korzyść jednak nie odczujemy po wyborze Pana Bronisława.Pamiętajmy,że potrzeba czasu na zrobienie czegoś sensownego,przynoszącego jakiekolwiek profity społeczeństwu.Należy również zauważyć,iż obecny prezydent zazwyczaj musi się uporać z sytuacją jaką zastaje po poprzedniku (a one przeważnie nie są najlepsze).Zawsze wybór kogoś nowego na urząd państwowy niesie pewne nadzieje.W tym przypadku pamiętajmy jednak,że Pan Komorowski nie ma zbyt wiele do powiedzenia,zgodnie z systemem obowiązującym w Polsce, jego działalność opiera się głównie na polu reprezentacyjnym. Mam nadzieje,że nowy prezydent poprawi nasze stosunki z sąsiadami (Rosją i Niemcami).Nie mówię tutaj o zapominaniu wyrządzonej krzywdy (obozów itd.) ale chciałabym abyśmy nareszcie zaczęli uprawiać dobrą dyplomacje, opartą na szacunku i chęci współpracy przy jednoczesnej świadomości o swojej wartości narodowej.
Przypomniała mi się właśnie rozmowa z moją babcią (wielbicielka,a w zasadzie wyznawczyni Radia Maryja).Musze przyznać,że Ojciec Rydzyk w doskonały sposób tworzy własny elektorat wyborczy,którym dowolnie manipuluje.Moja babcia stwierdziła,iż obecne podwyżki i te przyszłe ,to wszystko zasługa Komorowskiego.Użyła dosyć brutalnych słów stwierdzając "on nas zamorduje".Ech..po raz kolejny doszłam do wniosku,że nie należy wchodzić w jakąkolwiek polemikę z babcią bo została wręcz "opętana przez Radio" i niestety nie można jej nic wytłumaczyć.Dowodem na to jest moja ostatnia próba podjętej dyskusji,która skończyła się tak,że zostałam nazwana komunistką:)
_________________ Bywa,Ĺźe marzenia o rycerzu na biaĹym koniu przekreĹla romans ze stajennym.
|