lubię sobie postrzelać, z krótkiej czy długiej, nawet z łuku:) ostatnio niestety tak się skupiłam na celowaniu, że za blisko przyłożyłam głowę do wizjera (?) i odbiło mi się przy oku. może na lato kupię sobie jakiś model, żebym mogła częściej nacieszyć się taką frajdą.

no to chyba wychodzi brak doświadczenia, nie?:)
"wizjera" w sensie lunety?

_________________
Miłość uskrzydla!

Bo chyba jednak to zdecydowanie męska zabawka :D

oj zdziwiłabyś się...

_________________
Miłość uskrzydla!

oj ja wiem że kobiety lubią i strzelaja :)
bo sama strzelam..
śmieję się natomiast, ze dla wielu to jest tylko męski sport

Ale może są poukrywane po polach i działkach. Na dzisko sobie stzrelają.

Piękna sprawa postrzelać a jak jeszcze luneta jest to już w ogóle. Najlepiej do ptaków się strzela.

Strzelanie do celu to jak dla mnie unisex typowy. Byle oko dobre byłoi sprzęt porządny.

no zaraz ja Cię strzele. jak do ptaków?! co za brak wyobraźni. nie robimy krzywdy tylko uprawiamy hobby. do celu, a jak chcesz do ruchomego to do dysków...


no i trzeba przerwa to złudne myślenie i pokazać jak te izraelki z ich wojska, że to nie tylko męski "świat" to naprawdę pomaga rozładować napięcie, daje fajną adrenalinę i uśmiech :)

_________________
Miłość uskrzydla!

Ja bym teraz musiała poszukać mojemu jakąs krótką wiatrówkę ;)

może i do dysków też jest fajnie ale jak gołąb spada to się serce cieszy.

Nie mówię, że nie ale na rozładowanie napięcia są lepsze sposoby. A samo strzelanie to raczej bym proponował dla relaxu a nie dla wyładowania się bo jeszcze można lufe w złą strone skierować.

nie wiem jak z dyskiem ale metalowe kule ptaki strącają.


Dla zabawy, w prezencie, może nawet do ochrony.


Może jesteś w mniejszości, ja nie znam za wielu kobiet które pasjonują się strzelaniem, survivalem itd.