W tym roku jednak miód manuka. Cukierki były fajne na ból gardła, ale poczytałam więcej o miodzie i nawet nie mam zamiaru dopuszczać do żadnego bólu gardła. Stawiam w całości na naturalne środki.

ja biore witamine c przez calutki rok. dzien w dzien i jest ok. także polecam, bo to koszt niewielki a może pomoc. no i w okresach najwiekszych zachorować jakieś dodatkowe tabletki. spytaj w aptece.

Yerba jest genialna na odporność. Piję, bo koleżanka z pracy mnie namówiła. Ona jest trochę szalona, ale pomysł z yerbą okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie wiedziałam, że jest tyle gatunków i rodzajów. Przypadkiem w necie znalazłam encyklopedię http://www.yerbafreaks.pl/o-yerba-mate.html
Parzę sobie yerbę w zwykłym kubku ;) ale chyba namówię siostrę żeby mi wyszukała, coś specjalnego do picia yerby i słomkę w prezencie na urodziny.

Ja też mam słabą odporność. Po przeczytaniu tutaj wszystkiego muszę się zmotywować do jakiś działań wspomagających jakie tutaj przedstawialiście :)

_________________
Polecam Wam odmaganie !

Najlepsze jest colostrum. To tzw siara, czyli wyciąg z mleka krowiego "produkowanego" przez krowę zaraz po ocieleniu. bardzo dobrze wzmacnia odporność. Kupuję colostrum Genactiv, po podobno jest najbardziej skuteczne. Biorę juz drugi sezon i w ogole nie choruję ( a wcześniej grypa i zapalenia oskrzeli czy angina zdarzały sie regularnie). Polecam

ojej strasznie masz osłabioną odporność dużo witamin musisz brać

_________________
ewesela Wrocław

mnie jak tylko coś łamie sięgam po pyralginę sprint, jedna saszetka szybko stawia mnie na nogi jeśli potrzebuję szybkiej pomocy to tylko to mi pomaga.

Nie znosiłam czosnku, nie lubiłam czapek i grubych skarpet w zimie, a po mieszkaniu chodziłam boso. Zamiast soków potrafiłam wypić kilka kawek. Skutek - ciagałe choroby, zmęczenie, przeziębienia. Zaczęłam jeść czosnek marynowany - na poczatek, potem polubiłam normalny, regularnie kupuje owoce i soki (sok - nie napój, nie nektar!) nosze czapkę ni wysiadam przystanek wcześniej, by się przejść na nogach, nawet gdy mi sie bardzo nie chce.

Pomaga

_________________
Filmy Online

warto wprwadzić do swojego życia zdrowe nawyki, jednak czasami mimo tego łapią się nas choroby więc w takich sytuacjach jełsi już mam y się wspomagać jakimiś lekai to niech bęą to takie które nie niszczą flory bakteryjnej tak jak pyralgina, która w przeciwieństwie do antybiotyków jest bezpiecznym lekiem.

aaneczka nie ma leku, który nie wpływa jakoś na organizm. Nie wiem o co chodzi z pyralginą, ale to już kolejne forum gdzie widzę jak ludzie (najczęściej nowi użytkownicy) piszą o tym leku. Chyba ja znam inną pyralginę, która jest przeciwbólowa a nie podnosi odporność. Czosnek jest rewelacyjny i każdego namawiam - surowy najlepszy, marynowany też pewnie dobry. Do tego miodzi, wielokwiat albo rzepak, mmm... pycha. Ewentualnie manuka o którym ktoś już też wspominał.