My kobiety jesteśmy narażone na infekcje, które pojawiają się nagle i często wracają. Sama miałam zapalenie pęcherza, od tego czasu regularnie piję herbatę z żurawiną i póki co jest w porządku. Pamiętajcie tylko, żeby zwracać uwagę na skład, bo kiedyś kupiłam w aptece herbatę z żurawiną, któej właściwie w niej nie było :P

to pewnie njalepiej moim zdaniem zakupic jakis suplement z żurawina zeby miec pewnosc że to zurawina Moja walka z nawracajacymi infekcjami ukladu moczowego skonczyla sie jak lekarz mi poradziła lykac urinal z zurawina, nawlocia pospolita i wit D. Skład unikalny a polaczenie składnikow bardzo profesjonalne bo nawloc ma dzialanie pluczace i szybciej organizm pozbywa sie bakterii.

zurawina bardzo pomaga i woda z cytryna!

Zurawina to podstawa wszystkich preparatów na infekcje ukladu miczowego. Co do urinalu to sklad ma faktycznie bardzo unikalny, w zadnym innym suplemencie nie widzialam podobnych skladnikow. Pewnie z tym zwiazana jest jego skutecznosc.

Faktycznie ten sklad jest idealnie dobrany. Wiadomo zurawina to podstawa wszystkich takich preparatow na infekcje ale nabiera wlasciwej mocy z nawlocia pospolita i wit D. Po wylwczonej infekcji warto pamietac o prawidlowej infekcji zeby infekcja nie powrocila.

Wydaje mi się, że wiele jest takich produktów na rynku i warto testować zanim którys się wybierze. Ja sprawdziłam kilka i najbardziej podpasował mi Plusssz Care Uro w takim biało rózowym opakowaniu. Jak kupowałam to widziałam, że jest w postaci zwykłych tabletek i pastylek musujących. Ja mam ten w tabletkach.

też go biorę, mi pomaga, teraz już nawet profilaktycznie piję, drogi nie jest, więc wolę sobie oszczędzić bólu i kolejnych infekcji, tak wyglada: http://www.plussszcare.pl/#urocomfort

_________________
:)

A on ma taki działanie, że przy silnej infekcji pomaga? czy tak bardziej profilaktycznie? no i czy to tylko tabletki do rozpuszczania w wodzie?

_________________
Walczę z detocellem.

Najlepiej profilaktycznie bo tak też można. Wiadomo, że najlepiej zapobiegać bo po co się męczyć z bólem pęcherza, szczypaniem, pieczeniem itp. Jak już się zachowuje to dodatkowo polecam nasiadówki, sprawdziłam na sobie, czasami jeszcze odwiedzam solarium żeby się cała wygrzać.

Pomijając takie rzeczy jak napisała groszka, pamiętajmy, że od zapalenia pęcherza mały krok do infekcji intymnych.