dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 252 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 26  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-10-28, 19:20 
Wszechmogący/a
Offline

Dołączył(a):2007-07-09, 22:47
Posty:2006
Ale dlaczego to niepalący ma odchodzić? Jak ktoś puszcza bąka to on wychodzi a nie prosi resztę aby wyszła.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 19:30 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-29, 15:39
Posty:910
Lokalizacja: Polska/Francja
szostoll napisał(a):
Ale dlaczego to niepalący ma odchodzić? Jak ktoś puszcza bąka to on wychodzi a nie prosi resztę aby wyszła.


Nietrafione porównanie :) Pomijam już tutaj kwestie dobrego smaku, ale to Tobie, przeszkadza dymek, nie palaczowi. Oczywiście, w dobrym tonie jest zapytać, czy będzie to przeszkadzało osobie znajdującej się obok, i tak też czynię, ale co w sytuacji, gdy palacz usiądzie na ławeczce w parku i zapali papierosa? Usiądziesz obok, i każesz zgasić? Nie bądźmy śmieszni.

_________________
Obrazek


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 19:53 
Wszechmogący/a
Offline

Dołączył(a):2007-07-09, 22:47
Posty:2006
Cytuj:
Nietrafione porównanie :) Pomijam już tutaj kwestie dobrego smaku, ale to Tobie, przeszkadza dymek, nie palaczowi.


A moim zdaniem bardzo trafione.

Cytuj:
ale co w sytuacji, gdy palacz usiądzie na ławeczce w parku i zapali papierosa? Usiądziesz obok, i każesz zgasić? Nie bądźmy śmieszni.


To wtedy nie siadam, a palacz niech pali.

Nie mówię o takich sytuacjach, ale powiedzmy że siedzę w restauracji i przy sąsiednim stoliku siada ktoś i zaczyna kopcić.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 19:58 
Doświadczony killer
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-25, 21:56
Posty:1978
Lokalizacja: Lublin
CzcigodnyBuc, ale weź pod uwagę że palący jednak mniejszością są, a większość do mniejszości raczej się nie dostosuje.

CzcigodnyBuc napisał(a):
Oczywiście, w dobrym tonie jest zapytać, czy będzie to przeszkadzało osobie znajdującej się obok, i tak też czynię


Bardzo pozytywnie - aczkolwiek przyznam Ci się, że NIGDY nie spotkałem się osobiście z taką sytuacją i jeżeli rzeczywiście masz takie podejście (w co nie mam jakichś podstaw wątpić) - to chwali się.

A co do sytuacji w parku - to akurat na otwartej przestrzeni znacznie mniej mi to przeszkadza, bardziej miałem w poprzedniej wypowiedzi na myśli pomieszczenia zamknięte.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 20:08 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-29, 15:39
Posty:910
Lokalizacja: Polska/Francja
zysio napisał(a):
CzcigodnyBuc, ale weź pod uwagę że palący jednak mniejszością są, a większość do mniejszości raczej się nie dostosuje.


Owszem, ale też większość nie może narzucać mniejszości swojego zdania. Katolicka większość w Polsce, nie może przecież zadekretować obowiązku chodzenia do kościoła.

Cytuj:
CzcigodnyBuc napisał(a):
Oczywiście, w dobrym tonie jest zapytać, czy będzie to przeszkadzało osobie znajdującej się obok, i tak też czynię


Bardzo pozytywnie - aczkolwiek przyznam Ci się, że NIGDY nie spotkałem się osobiście z taką sytuacją i jeżeli rzeczywiście masz takie podejście (w co nie mam jakichś podstaw wątpić) - to chwali się.


To zależy od człowieka. Ja np. nie wyobrażam sobie zapalenia papierosa na placu zabaw, w wesołym miasteczku, w parku koło szpitala, czy chociażby na cmentarzu. Na tym ostatnim, przez wzgląd na szacunek dla zmarłych, w pozostałych miejscach, ze względów zdrowotnych.

Cytuj:
A co do sytuacji w parku - to akurat na otwartej przestrzeni znacznie mniej mi to przeszkadza, bardziej miałem w poprzedniej wypowiedzi na myśli pomieszczenia zamknięte.


Tutaj jestem zwolennikiem obecnego rozwiązania. Istnieją lokale dla palących, dla niepalących i te z podziałem na strefy. Kompromis, który jak każdy dobry konsensus, złości każdego, palaczy, bo w niektórych lokalach nie mogą sobie zapalić, jak i niepalących, bo mogą wyjść z niektórych miejsc przesiąknięci nikotyną.

_________________
Obrazek


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 20:19 
Doświadczony killer
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-25, 21:56
Posty:1978
Lokalizacja: Lublin
CzcigodnyBuc napisał(a):
Owszem, ale też większość nie może narzucać mniejszości swojego zdania. Katolicka większość w Polsce, nie może przecież zadekretować obowiązku chodzenia do kościoła.


Ale mniejszość też często na przekór próbuje robić, a nie oszukujmy się, takiego podejścia jak Twoje - nie ma za wiele osób palących.

Co do religii sam wiesz, że to akurat mocno drażliwy temat jest, akurat w tym miejscu się nie odniosę.

CzcigodnyBuc napisał(a):
Tutaj jestem zwolennikiem obecnego rozwiązania. Istnieją lokale dla palących, dla niepalących i te z podziałem na strefy. Kompromis, który jak każdy dobry konsensus, złości każdego, palaczy, bo w niektórych lokalach nie mogą sobie zapalić, jak i niepalących, bo mogą wyjść z niektórych miejsc przesiąknięci nikotyną.


I wszystko jasne.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 20:27 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-29, 15:39
Posty:910
Lokalizacja: Polska/Francja
zysio napisał(a):
CzcigodnyBuc napisał(a):
Owszem, ale też większość nie może narzucać mniejszości swojego zdania. Katolicka większość w Polsce, nie może przecież zadekretować obowiązku chodzenia do kościoła.


Ale mniejszość też często na przekór próbuje robić, a nie oszukujmy się, takiego podejścia jak Twoje - nie ma za wiele osób palących.


Zdaję sobie z tego sprawę. Ale nie klasyfikuj tej mniejszości jako jeden twór, bo ludzie są różni. W tej grupie, znajdują się mężczyźni, kobiety, ludzie z różnym wykształceniem, pochodzący z różnych środowisk etc. Czasem też, lepiej jest ustąpić, niż wdawać się w bezsensowne spory, zwłaszcza gdy druga strona, może przedkładać argument siły nad siłę argumentów.

Cytuj:
Co do religii sam wiesz, że to akurat mocno drażliwy temat jest, akurat w tym miejscu się nie odniosę.


Faktycznie, wybrałem nieco kontrowersyjny temat. Inaczej, większość kierowców, jeździ autami z manualną skrzynią biegów, zaś mniejszość z automatyczną. Większość nie narzuci przecież swojej woli mniejszości, prawda? Po pierwsze, jest to nieco absurdalne, a po drugie nie przystaje to do standardów państwa zachodniego kręgu kulturowego.

_________________
Obrazek


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 21:10 
Adept
Offline

Dołączył(a):2008-04-05, 13:59
Posty:25
Odpowiedzi na wasze wątpliwości znajdują się w materiałach zawartych w linkach, które, na wszelki wypadek, podam jeszcze raz.
16. TRUCIZNA NIKOTYNOWA
http://www.wolnyswiat.pl/16h1.html

16a). TRUCIZNA NIKOTYNOWA - materiały do własnego przygotowania do druku
http://www.wolnyswiat.pl/16ah1.html

A na zachętę, do myślenia, zwiększenia szanas zrozumienia, przyjęcia rozsądnej, etycznej, korzystnej postawy podaje to:

Czy ktoś ma prawo szkodzić innym tylko dlatego, że są tego nieświadomi, bezmyślni, głupi, chorzy psychicznie, nie mają możliwości, siły się bronić... Czy zezwalanie na to należy nazywać tolerancją, prawem do stanowienia o sobie, wolnością...

Wszystko co robimy, co wdychamy, spożywamy, zażywamy, w tym tzw. leki, trucizny, np. nikotynę, narkotyki, alkohol, na co wystawiamy swój organizm, a nawet co odbieramy, o czym myślimy, z kim się zadajemy, czym się zajmujemy, jaki tryb życia prowadzimy, w tym czy się intelektualnie, psychicznie, etycznie rozwijamy czy też degenerujemy, jak, z kim uprawiamy seks, płodzimy potomstwo, wpływa na nasze, naszego potomstwa geny, sytuację otoczenia, społeczeństwa, innych istnień, przyszłych pokoleń. Wpływ ten może być negatywny bądź pozytywny.

Twoje zachowywanie się, postępowanie, samopoczucie; stan psychiki, umysłu udzielają się, bezpośrednio, pośrednio innym; wpływa na ich, a w efekcie ogólny, potencjał. Wpływ ten może być negatywny bądź pozytywny.

Czy ludzkość dąży do jakiejkolwiek doskonałości, czy wręcz przeciwnie – wszechstronnej, bo: intelektualnej, psychicznej, zdrowotnej, fizycznej, w tym estetycznej, degeneracji... Czy to jest rozsądne, dalekowzroczne, korzystne, mądre; dogłębnie etyczne, dobre, czy bardzo złe...

Zastanów się, dlaczego zacząłeś/aś się, innych truć nikotyną… A ten, który Ci to pokazał, eksponując swój nikotynizm, Cię okaleczył psychicznie, nauczył, wypaczył, zdegenerował, sam też został tak potraktowany przez inną ofiarę innej ofiary, itd…
Zastanów się też nad sensem tej czynności: wdychanie i rozdmuchiwanie śmierdzącego, trującego dymu; uzależnianie się; zarażanie nałogiem innych; choroby (śmierć), wydatki ty debilu/ko!!
Więc użycie miotacza pieprzu, elektroszokera (paralizatora) jest obroną konieczną (w tym za samo eksponowanie nikotynizmu) siebie, innych (w tym w interesie osoby trującej czy/i eksponującej nikotynizm) przed trucizną, nałogiem, chorobą; degenercają; wydatkami, śmiercią! Jest więc działaniem nie tylko pożądanym, prospołecznym, ale i koniecznym (otoczenie ma nie brać, w tym z powodu przyzwolenia, bierności, przykładu, ale wręcz przeciwnie – ma siebie, ofiary nikotynizmu BRONIĆ)!


SKĄD SIĘ BIORĄ M.IN. NIKOTYNOWCY, ALKOHOLICY, NARKOMANI, PSIARZE, WYPŁOCINOREKLAMODAWCY, OSOBY NAPASTLIWE; OSOBY O IRYTUJĄCYM ZACHOWYWANIU SIĘ, UCIĄŻLIWE, SZKODLIWE, NIEBEZPIECZNE (ZARAŻAJĄCY NAŁOGAMI, CHOROBAMI, PRZYCZYNIAJĄCY SIĘ DO URAZÓW, CHORÓB)
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z posiadania genów lustrzanych odpowiedzialnych za naśladowanie innych, instynkt stadny (skąd wziął się np. ich nałóg, psia mania, uciążliwe, szkodliwe, chorobotwórcze dla innych zachowywanie, postępowanie); dlaczego postępują na swoją szkodę, z wpływu swojego postępowania na następnych (powstaje efekt lawinowy!) i wynikłej z tego współodpowiedzialności!
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, dlaczego działa na innych szkodę – że są świadomymi bądź nie psychopatami (a nałóg, uciążliwe zwierzę, udawana głupota, bezmyślność, niedoskonałości prawne są tylko pretekstem do szkodzenia innym).
PS1
Np. psychopata-nikotynowiec nie stanie nigdzie indziej, tylko w widocznym msu; przy wejściu, przy przystanku, od strony wiatru – by przeciąg wciągał śmierdzącą truciznę do środka, by wiatr wiał dym na innych, by dmuchać na przechodzących, stojących; irytować, nękać, okaleczać psychicznie; pokazywać, wciągać w to następnych.
PS2
Do tworzących prawo:
Jak można zezwalać na destrukcję, bezkarne szkodzenie?!

_________________
www.wolnyswiat.pl


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 21:26 
Doświadczony killer
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-25, 21:56
Posty:1978
Lokalizacja: Lublin
CzcigodnyBuc napisał(a):
Inaczej, większość kierowców, jeździ autami z manualną skrzynią biegów, zaś mniejszość z automatyczną.


Ale z mojego punktu widzenia - póki nie używałem automatu to nie wiedziałem co dobre :-) Co do "fajek" zdania jednak nie zmieniłem.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-10-28, 21:36 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-29, 15:39
Posty:910
Lokalizacja: Polska/Francja
Redaktor napisał(a):
Odpowiedzi na wasze wątpliwości znajdują się w materiałach zawartych w linkach, które, na wszelki wypadek, podam jeszcze raz.
16. TRUCIZNA NIKOTYNOWA
http://www.wolnyswiat.pl/16h1.html

16a). TRUCIZNA NIKOTYNOWA - materiały do własnego przygotowania do druku
http://www.wolnyswiat.pl/16ah1.html


Dziękuję posiedzę.

Cytuj:
A na zachętę, do myślenia, zwiększenia szanas zrozumienia, przyjęcia rozsądnej, etycznej, korzystnej postawy podaje to:


Etycznej?

Cytuj:
Czy ktoś ma prawo szkodzić innym tylko dlatego, że są tego nieświadomi, bezmyślni, głupi, chorzy psychicznie, nie mają możliwości, siły się bronić... Czy zezwalanie na to należy nazywać tolerancją, prawem do stanowienia o sobie, wolnością...


Nie wiem jak to jest w Twojej okolicy, ale w moim otoczeniu nikt nikomu nie wkłada na siłę papierosa do ust. Nikt nikogo też nie zamyka w pomieszczeniu razem z palaczem.

Cytuj:
Wszystko co robimy, co wdychamy, spożywamy, zażywamy, w tym tzw. leki, trucizny, np. nikotynę, narkotyki, alkohol, na co wystawiamy swój organizm, a nawet co odbieramy, o czym myślimy, z kim się zadajemy, czym się zajmujemy, jaki tryb życia prowadzimy, w tym czy się intelektualnie, psychicznie, etycznie rozwijamy czy też degenerujemy, jak, z kim uprawiamy seks, płodzimy potomstwo, wpływa na nasze, naszego potomstwa geny, sytuację otoczenia, społeczeństwa, innych istnień, przyszłych pokoleń. Wpływ ten może być negatywny bądź pozytywny.


Owszem, nie da się ukryć, że benzen wbudowuje się w strukturę DNA, ale zapominasz o tym, że to, czy ojciec pali nie ma aż tak wielkiego wpływu na dziecko. Większy ma wpływ palenie matki, w czasie ciąży czy laktacji.

Cytuj:
Twoje zachowywanie się, postępowanie, samopoczucie; stan psychiki, umysłu udzielają się, bezpośrednio, pośrednio innym; wpływa na ich, a w efekcie ogólny, potencjał. Wpływ ten może być negatywny bądź pozytywny.

Czy ludzkość dąży do jakiejkolwiek doskonałości, czy wręcz przeciwnie – wszechstronnej, bo: intelektualnej, psychicznej, zdrowotnej, fizycznej, w tym estetycznej, degeneracji... Czy to jest rozsądne, dalekowzroczne, korzystne, mądre; dogłębnie etyczne, dobre, czy bardzo złe...


Mało mnie to interesuje, szczerze powiedziawszy.

Cytuj:
Zastanów się, dlaczego zacząłeś/aś się, innych truć nikotyną… A ten, który Ci to pokazał, eksponując swój nikotynizm, Cię okaleczył psychicznie, nauczył, wypaczył, zdegenerował, sam też został tak potraktowany przez inną ofiarę innej ofiary, itd…


Bo lubię. Zabronisz mi? Mam prawo się powiesić, jak poziom kretynizmu w internecie przekroczy pewien poziom.

Cytuj:
Zastanów się też nad sensem tej czynności: wdychanie i rozdmuchiwanie śmierdzącego, trującego dymu; uzależnianie się; zarażanie nałogiem innych; choroby (śmierć), wydatki ty debilu/ko!!


Wciągasz, rozkoszujesz się, wypuszczasz. I byłoby miło, gdybyś nie obrażał interlokutora.

Cytuj:
Więc użycie miotacza pieprzu, elektroszokera (paralizatora) jest obroną konieczną (w tym za samo eksponowanie nikotynizmu) siebie, innych (w tym w interesie osoby trującej czy/i eksponującej nikotynizm) przed trucizną, nałogiem, chorobą; degenercają; wydatkami, śmiercią! Jest więc działaniem nie tylko pożądanym, prospołecznym, ale i koniecznym (otoczenie ma nie brać, w tym z powodu przyzwolenia, bierności, przykładu, ale wręcz przeciwnie – ma siebie, ofiary nikotynizmu BRONIĆ)!


Ja mam prawo również bronić swojej osoby. Gdybyś grasował w moim najbliższym otoczeniu, zadbałbym o sądowy nakaz umieszczenia Cię w ośrodku zamkniętym.

Cytuj:
SKĄD SIĘ BIORĄ M.IN. NIKOTYNOWCY, ALKOHOLICY, NARKOMANI, PSIARZE, WYPŁOCINOREKLAMODAWCY, OSOBY NAPASTLIWE; OSOBY O IRYTUJĄCYM ZACHOWYWANIU SIĘ, UCIĄŻLIWE, SZKODLIWE, NIEBEZPIECZNE (ZARAŻAJĄCY NAŁOGAMI, CHOROBAMI, PRZYCZYNIAJĄCY SIĘ DO URAZÓW, CHORÓB)
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z posiadania genów lustrzanych odpowiedzialnych za naśladowanie innych, instynkt stadny (skąd wziął się np. ich nałóg, psia mania, uciążliwe, szkodliwe, chorobotwórcze dla innych zachowywanie, postępowanie); dlaczego postępują na swoją szkodę, z wpływu swojego postępowania na następnych (powstaje efekt lawinowy!) i wynikłej z tego współodpowiedzialności!
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, dlaczego działa na innych szkodę – że są świadomymi bądź nie psychopatami (a nałóg, uciążliwe zwierzę, udawana głupota, bezmyślność, niedoskonałości prawne są tylko pretekstem do szkodzenia innym).


Wspaniała spiskowa teoria dziejów.

Cytuj:
PS1
Np. psychopata-nikotynowiec nie stanie nigdzie indziej, tylko w widocznym msu; przy wejściu, przy przystanku, od strony wiatru – by przeciąg wciągał śmierdzącą truciznę do środka, by wiatr wiał dym na innych, by dmuchać na przechodzących, stojących; irytować, nękać, okaleczać psychicznie; pokazywać, wciągać w to następnych.


Manipulowanie informacjami. Być może, istnieją osoby, które tak robią, ale istnieją także takie, które nie czynią w takiż sposób.

Cytuj:
PS2
Do tworzących prawo:
Jak można zezwalać na destrukcję, bezkarne szkodzenie?!


Na tym polega wolność. Mam prawo palić, upijać się, wbijać szpilki w pępek, jeżeli tylko mam taką ochotę.

zysio napisał(a):
CzcigodnyBuc napisał(a):
Inaczej, większość kierowców, jeździ autami z manualną skrzynią biegów, zaś mniejszość z automatyczną.


Ale z mojego punktu widzenia - póki nie używałem automatu to nie wiedziałem co dobre :-) Co do "fajek" zdania jednak nie zmieniłem.


Automat to wygoda, a manual to przyjemność ;] Nikt Cię do palenia nie zmusza, obrazuję tylko sytuację.

_________________
Obrazek


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 252 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 26  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO