dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-11-06, 20:01 
Adept
Offline

Dołączył(a):2009-11-06, 19:42
Posty:10
zdrada boli ze względu na to że się uważa że coś nie tak było ze mną skoro mnie zdradzono jednak nie powinno się mówić o zdradzie lecz po prostu przestać a jeśli nie da się rady to wyjaśnić i zakończyć związek


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-07, 10:53 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-03, 15:45
Posty:83
Lokalizacja: Grd
czyli lepsze jest kłamsto albo zatajanie prawdy?? jaki ty masz wartości w zyciu???

_________________
Uśmiech To Krzywizna Która Prostuje Wszystko ;)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-19, 22:32 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-11-15, 18:22
Posty:108
Lokalizacja: ...z daleka;p
Hm..ciezko wypowiadac sie na temat,ktorego sie samemu nie doswiadczylo bo nie wiemy jak w podobnej sytuacji wygladaloby nasze zachowanie.Mysle,ze zdrady nie da sie wybaczyc.Dlaczego..?Kazdy znajdzie mnostwo powodow :-) Sadze,ze na pewno nie dalabym rady wybaczyc a co mowa zapomniec,zaufac kolejny raz...graniczy z cudem !


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-23, 15:30 
Oczytany mnich
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-11-21, 23:31
Posty:66
Lokalizacja: Deutschland
Tak sie składa ze ostatnio rozmawialam ze znajoma na temat zdrady. I uderzyla nas kwestia czy chcialabym dowiedziec sie od partnera o zdradzie czy nie ... oraz czy gdyby mi sie zdarzylo zdradzic czy lepiej powiedziec ukochanemu czy nie.

W/g mnie ani nie chialabym wiedziec ani bym nie powiedzila. Teraz dlaczego ... Nie chiala bym wiedziec poniewaz jesli naprawde bylabym szczesliwa i zakochana w partnerze to serce by mi chyba peklo na miliony kawaleczkow, a wybaczyc... nie, nie wybaczylabym... To by mnie potwornie zranilo - uwazam ze lepiej nie wiedziec niz zyc z swiadomoscia ze ukochana osoba zdradzala potem (moze nawet jeszcze tej samej nocy)kochała sie z toba ... eee az mi ciarki po plecach przechodza. Pozatym pamiec o zdradzie odciska sie piętnem - wiekszym lub mniejszym - na wszystkich następnych zwiazkach.

A teraz dlaczego bym nie powiedziala - z tym bylo wiecej sporow bo niby w związku powinna panować szczerość, zaufanie i nie można budować uczucia na zdradzie, a co za tym idzie - zakłamaniu i braku szacunku do partnera. Niby tak ale teraz dlaczego mamy zawsze taka nieodparta pokuse poprostu powiedziec przynzac sie ... w/g mnie wydaje mi sie ze jest to przejaw czytsego egoizmu - poprostu najzwyklej w swiecie oczyszczamy swoje sumienie wyrzucajac to z siebie.
Pozatym kolejna sprawa dokladnie chodzi mi o to co co pisalam wyzej czyli w mojej odpowiedzi na pytanie czy chialabym wiedziec o zdradzie... Tez egoizm moim zdaniem... jak wielu z tych którzy przyznali się do zdrady, zdawało sobie sprawe ze krzywdziło partnera bardziej niz zrobiłby to zachowując swój sekret w tajemnicy?
Przyznanie się do zdrady jest dowodem całkowitego braku miłości. Bo jak mozna mowić o kims ze kocha gdy ten ktos kosztem partnera czysci swoje sumienie? Kochać to pragnac szczescia tej drugiej osoby.

Sa takze ludzie ktorzy twierdza ze przyznanie sie jest jedynym spsobem na uratowanie zwiazku jak dla mnie to wielka bzdura - zdrada zdecydowanie niszczy zaufanie i to niekiedy na zawsze


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-23, 16:07 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-11-15, 18:22
Posty:108
Lokalizacja: ...z daleka;p
Shy'm napisał(a):
Przyznanie się do zdrady jest dowodem całkowitego braku miłości. Bo jak mozna mowić o kims ze kocha gdy ten ktos kosztem partnera czysci swoje sumienie?
Kurcze,a jak w ogole mozna mowic o milosci skoro mamy doczynienia ze zdrada? I czy aby na pewno nie warto mowic prawdy?Przeciez przez szczerosc okazujemy szacunek drugiej osobie! Czyli,ze jesli nie powiemy swojemu partnerowi/partnerce o zdradzie,to w tym momencie udawadniamy mu wielkosc naszego uczucia?Troche to ..cyniczne.
Shy'm napisał(a):
Sa takze ludzie ktorzy twierdza ze przyznanie sie jest jedynym spsobem na uratowanie zwiazku jak dla mnie to wielka bzdura - zdrada zdecydowanie niszczy zaufanie i to niekiedy na zawsze
Wszystko zalezy od mentalnosci ludzi i oczywiscie sily uczucia.

_________________
Bywa,że marzenia o rycerzu na białym koniu przekreśla romans ze stajennym.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-23, 17:26 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-03, 15:45
Posty:83
Lokalizacja: Grd
jesli ktos zdradzil to wg mnie nie potrafi kochac, malo tego, nie szanuje ani tej osoby ani siebie samego...

i w momencie zdrady jest egoistyczny a nie wtedy kiedy powie o tym lub nie...

_________________
Uśmiech To Krzywizna Która Prostuje Wszystko ;)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-23, 17:31 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-09-29, 15:39
Posty:910
Lokalizacja: Polska/Francja
Attka1512 napisał(a):
i w momencie zdrady jest egoistyczny a nie wtedy kiedy powie o tym lub nie...


Niby tak, ale czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.

_________________
Obrazek


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-23, 17:48 
Bohater
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-04-17, 16:27
Posty:763
Lokalizacja: z domu
CzcigodnyBuc napisał(a):
czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.

ale sytuacja kiedy wszyscy wiedza a Ty nie, nie jest zbyt miła

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-23, 22:14 
Oczytany mnich
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-11-21, 23:31
Posty:66
Lokalizacja: Deutschland
kalina napisał(a):
Czyli,ze jesli nie powiemy swojemu partnerowi/partnerce o zdradzie,to w tym momencie udawadniamy mu wielkosc naszego uczucia?Troche to ..cyniczne.

Juz nie wyolbrzymiaj jak dla mnie lekko przesadzasz.

Jesli chcemy kontynuowac nasz zwiazek bo bardzo zalujemy swojego czynu, lepiej nie mowic, nie oczyszczac wlasnego sumienia. Reszte opisalam powyzej.

Attka1512 napisał(a):
w momencie zdrady jest egoistyczny a nie wtedy kiedy powie o tym lub nie...

Z tym takze sie zgadzam.

wichura napisał(a):
ale sytuacja kiedy wszyscy wiedza a Ty nie, nie jest zbyt miła

Nie zakladajmy od razu ze wszyscy beda wiedziec ... bo przeciez nie ma sie czym chwalic przed kumplami czy kolezankami ... pozatym nie ufalabym tak znajomym i gdyby sie cos takiego wydarzylo nie podzielilabym sie swoim doswiadczeniem napewno.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-11-23, 23:35 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-11-15, 18:22
Posty:108
Lokalizacja: ...z daleka;p
Shy'm napisał(a):
kalina napisał/a:
Czyli,ze jesli nie powiemy swojemu partnerowi/partnerce o zdradzie,to w tym momencie udawadniamy mu wielkosc naszego uczucia?Troche to ..cyniczne.

Juz nie wyolbrzymiaj jak dla mnie lekko przesadzasz.
Czasami trzeba cos wyolbrzymic aby dostrzec,ze takie zachowanie nie nalezy do najtrafniejszych.Nie wiem byc moze mam dosc dziecinne podejscie jeszcze do takich spraw.

_________________
Bywa,że marzenia o rycerzu na białym koniu przekreśla romans ze stajennym.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO