Moim zdaniem odchudzanie na siłę, tuż przed ślubem nie prowadzi do niczego dobrego. Zdrowe odżywianie powinno być częścią codziennego życia, a nie tylko tuż przed ślubem. Jeśli zostało mało czasu, to lepiej ukryć pewne mankamenty sylwetki poprzez bieliznę korygującą i suknię dobraną do sylwetki. Warto wyeksponować ładny dekolt i biust, natomiast przysłonić masywne ramiona, unikać elementów dzielących sylwetkę w poziomie (korzystnie wypadają za to pionowe elementy stroju, gdyż wydłużają sylwetkę). Najlepiej, jeśli określisz najpierw swój typ sylwetki spośród: jabłko, gruszka, papryka i klepsydra.

Zgadzam się z Tobą w 100%.
Do mojej żony dietetyczki bardzo często przychodzą "po Diukanie". Dieta jest niezdrowa i doprowadza do stanów zapalnych. Najlepiej ułożyć zdrową dietę bogatą w odpowiednią ilość witamin i makroelementów, biorąc pod uwagę też zdrowie.

Zielona herbata to mit.... jedzenie w mniejszych ilościach też nie jest dobre - nasz organizm potrzebuję określoną liczbę pożywienia aby dobrze funkcjonował. Jeśli będziesz za mało jadła, to organizm zacznie hodować kcalorie na gorsze czasy w postaci tkanki tłuszczowej, a jej się już nie da pozbyć z organizmu.

Razem z żoną tworzymy portal internetowy, który będzie układać diety racjonalne. Użytkownicy forum będą mieli szanse przetestować jego działanie jako pierwsi i oczywiście za free ;)

Ewelinaaa właśnie większość tak myśli, dlatego jest później efekt yoyo....

Ewelinaaa, no właśnie organizm robi zapasy kiedy się tego nie spodziewasz ;) Ja kiedyś ambitnie przeszłam na dietę 1200-1500 kcal, a przy okazji intensywnie ćwiczyłam godzinę dziennie, 7 razy w tygodniu. Na początku efekty świetne, ale potem zaczęłam tyć, mimo, ze nadal ćwiczyłam i mało jadłam, co więcej byłam ciągle nerwowa, zmęczona, nie miałam energii na nic itp. klasyczne objawy przetrenowania. Z dietą nie ma co przesadzać, musi być zbilansowana i dostosowana do naszego trybu życiu.

_________________
:)

Zdecydowanie dieta powinna być zbilansowana i dostosowana indywidualnie, ale przy zdrowym odchudzaniu potrzeba dużo motywacji, silnej woli, cierpliwości i wsparcia. MI łatwo nie jest, praca, stres, brak czasu dla siebie dla rodziny. Pomogło mi wsparcie koleżanek z pracy ale i rodziny, w pracy na cały dzień zamawiamy sobie posiłki z oryginalnych przepisów - dzięki czemu nie zamawiamy "tego co szybko i nie zdrowo" a w domu raczej nie jadam:) Jesli już owoce i warzywa:) DO tego spacer, rower, więcej aktywności. Efekty są, może nie spektakularne ale są.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=A5lqKG5p6mM

Podziwiam Was, ze dałyście radę na diecie 1200-1500. Ja to bym się zagłodziła :) Troszkę więcej jadłam, ale naprawdę dużo się ruszałam, przez co udało mi się schudnąć. Mój rowerek FIT mi pomógł :) http://www.centrumrowerowe.pl/rowery/gorskie-mtb/26-cali/p,rower-jolene-6-0-2014-romet,265680.html . Już tak pięknie jak na obrazku nie wygląda, ale można powiedzieć, że przejechałam na nim Polskę 10 razy po dołach i górach. Wysiłek mega, ale co za radość :D No i zrzuciłam kilogramy

Szczerze mówiąc średnio ufam takim wynalazkom. Nie wierzę, że można schudnąć od jakichkolwiek tabletek. Suplementacja, jako wsparcie - tak. Ale na pewno nie opierałabym odchudzania na kapsułkach. To już wolę na gotowych produktach, jak było na początku w moim przypadku.

Ja też nie uznaję żadnych tabletek nigdy nie łykałam i nie będę. Tylko zdrowa dieta, regularność, i zdrowe podejście da efekty.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=A5lqKG5p6mM

Tabletek na odchudzanie nie brałam i chyba się ich po prostu boję. Ufam że zdrowa dieta pomoże - ważne żeby jadać mniej a częściej.

Moja koleżanka brała ślub teraz w sobotę. W czwartek ostatnie poprawki sukni ślubnej a w sobotę okazało się, że schudła ze 2 kg i mały problem z "trzymaniem" sukni był

_________________
Kobieta powinna być aniołem za dnia i diablicą w nocy .... :)