Ja tam do suplementów nic nie mam, sam bardzo dużo ćwiczę (6 dni w tygodniu, 3-4 h godziny dziennie). Bez suplementów mógłbym stać w miejscu, nie byłoby takiego progresu. Też mam pracę siedzącą, więc po powrocie z niej staram się robić wszystko, by nie odczuć jej niszczących wpływów. Tasso możesz spróbować białka na odchudzanie, jednocześnie lepiej wyrobisz sobie mięśnie i trochę się wyrzeźbisz. Większość osób myśli, że odżywka białkowa jest tylko do robienia masy mięśniowej, ale jest także pomocne przy spalaniu tłuszczu. Ja jem teraz białko Milkoshake Power Protein, ma opinie łatwo przyswajalnego i naturalnego (jak na odżywkę). Mi daje dużo energii przed treningiem, zarówno uzupełnia ją po treningu, w składzie ma taurynę (ale zmodyfikowaną, nie taką jak w tigerach i innych energizerach) i l-karnitynę, więc zapobiega przemęczeniu mięśni. Oczywiście, możesz wybrać inną odżywkę albo Milkoshake Diet. Nie sugeruj się, że jest to dedykowane dla kobiet, moja dziewczyna je białko, gdzie na etykietce jest wielki, napakowany kulturysta, a bierze by schudnąć i się wyrzeźbić.

A Milkoshake też znam. Też kiedyś stosowałam przed ćwiczeniami. Ale to było akurat wersja dla ludzi odchudzających się. Byłam z niego zadowolona, pomaga rzeźbić sylwetkę. Później zaczęłam stosować Lineę i też jestem z niej zadowolona. Też widzę efekty, a pomaga mi nie podjadać między posiłkami.

A które Milkoshake jadłaś? To Diet czy Regenerator? Ostatnio przeczytałem jeszcze, że ten Aquamin, który jest w każdym produkcie Milkoshake, to zestaw minerałów z dna morskiego oraz jest idealne dla młodych osób, które ćwiczą. Zauważyłaś jakąś różnicę?

Ja stosowałam Diet. Ale tak jak pisałam wcześniej przerzuciłam się na Lineę bo po niej widzę większe efekty.

Aha, ale dało ci coś to Milkoshake Diet? Tzn. jak oceniasz efekty? Bo moja dziewczyna też trenuje, ale narzeka na smak odżywki, którą sobie kupiła, ponieważ jest ona słodzona aspartanem i rzeczywiście jest obrzydliwa. Smak to nie wszystko, ale napisz jak możesz czy to Diet było smaczne. O efektach też oczywiście napisz, jeśli możesz.

Ja zaczęłam brać regularnie elevation, co by poprawić wygląd skóry nie tylko od zewnątrz, ale i od wewnątrz a i przy tym wspomóc gospodarkę w usuwanie zbędnych toksyn. Kiedy nie jest ciepło nie jestemw stanie przemóc się do spożywania dużej ilości płynów, to mam substytut :)

Nie ufam suplementom, które niby oczyszczają organizm. W ogóle nie przepadam za tabletkami.

ja mogę ufać, ale raczej nie traktowałabym ich jako substytutu wody, bo moim zdaniem tak na prawdę działają dopiero kiedy są podparte innymi dodatkami ;)

_________________
:)

Suplementy to możesz traktować jako dodatek. Najlepsza jest dobra dieta i nie chodzi mi tu o jakieś głodzenie się. Skoro większa część czasu teraz spędzasz siedząc, to Twój organizm nie potrzebuje już tyle dostarczanej energii co wcześniej, więc nadmiar się odkłada. Diet w internecie jest sporo, takich które pasują do Twojego trybu życia. Jeśli nie chcesz kombinować z dietami z internetu, to zawsze możesz wybrac sie do dietetyka, który przygotuje indywidualną dietę odpowiadającą Twoim potrzebom.

_________________
Jeśli a oznacza szczęście, to a = x + y + z; x - to praca, y - rozrywki, z - umiejętność trzymania języka za zębami.
Wrzuta mp3 Serwery cs

z suplementów to od czasu do czasu (jestem honorowym krwiodawcą) biorę suplement chelaferr forte by uzupełnić żelazo i inne witaminy we krwi