Z prezentami kosmetycznymi generalnie no trzeba uważać jak komuś dajemy. Nie wszystko wszystkim będzie pasować do ich cery itd. No może ewentualnie pędzle są dobrym pomysłem, https://www.pierrerene.pl/pl/kosmetyki/akcesoria#pedzle-kosmetyczne takie na przykład, albo kufry kosmetyczne, pojemniki do przetrzymywania kosmetyków, to jst dobra opcja.

A ja na dzień matki mojej kochanej mamie zrobiłam upominek - zestaw kosmetyków do skóry atopowej z atopis.pl, sa bardzo fajne, moja mama ma skórę atopową więc dla niej wszystko idealnie dostosowałam.

A ja w sumie nie daje prezentów kosmetycznych, bo niewiadomo czy nie uczulą czy coś. Ja swojej mamie ostatnio kupiłam aparat do mierzenia ciśnienia z haxe.pl, jest on bardzo fajny i łatwo dokonuje pomiaru.

A ja ostatno zrobiłam w prezencie mojej mamie fajny zestaw na wypadające włosy z http://dermastic.eu/dermastic/plastry-przeciw-wypadaniu-wlosow.html , dodałam serum i szampon, taki mały prezent na Dzień Matki. Była bardzo zadowolona.

Teraz na czasie będzie zrobienie zestawu z kosmetyków do opalania. Ja polecam Bielendę i serię Bikini :)

Wiesz co zależy co kogo interesuje itd, według mnie fajnym prezentem także jest ksiażka, na przykład zwiazana z makijażem czy kosmetyką, taki są między innymi na inbook.pl, mojej ulubionej księgarni internetowje.

Kosmetyki tak jak kwiaty są bardzo dobrym pomysłem na prezent.Ja często mojemu facetowi czy koleżance mówię że jak nie wiedzą co mi kupić to ja kosmetyki zawsze z chęcią przyjmę. Ostatnio nawet też markę mówię, Cetaphil bo dla mnie mają rewelacyjną ofertę, a ten balsam MD Dermoprotektor jest zdecydowanie liderem. Nawet po całym dniu w spodniach mam wieczorem gładkie nogi :)

Ja np mamie albo siostrze kupuję trójpak epiltouch. Ale fakt wszystkie mamy je przetestowane ;) I używamy.

I jak się sprawdzają? Jak długo efekt się utrzymuje?

_________________
:)

Generalnie staram się robić prezenty, które wiem, że na pewno się przydadzą. Wiem, że moja siostra jest maniaczką w testowaniu nowych produktów do pielęgnacji włosów, jak tylko pojawiają się w drogerii...hehe, tak wiem, te tego nie rozumiem. Kupiłam jej ostatnio taki pakiecik odżywek do włosów Bielendy - Botanic Formula, chyba to jakaś nowa seria, bo nie kojarzę jej z półek w sklepach. 96% naturalnych składników mnie do tego przekonało i wybrałam jej odzywki z łopianem i pokrzywą, jedna to taka z pompką - kremowa, a druga w sprayu bez spłukiwania. Siostra mówi, że są bardzo dobre do włosów przetłuszczających się.