Terapia u psychologa jest ostatecznym wyjściem kiedy naprawdę nie jesteśmy w stanie radzić sobie ze stresem nawet w codziennych sytuacjach. Możemy jednak próbować z nim walczyć. W stresujących momentach staram się choć na chwilę oderwać od rzeczywistości i przenieść się do wyimaginowanego miejsca. Moim miejscem, które mnie uspokaja jest plaża, szum morza... Należy używać jak największej ilości zmysłów aby nasza wyobraźnia była dobrze pobudzona. Takie rozwiązanie może wydać się niektórym dziwne, ale mi naprawdę pomaga. W sytuacjach, gdy nie mam czasu na wyobraźnie staram się głęboko oddychać oraz przybierać postawę superbohatera. Brzmi śmiesznie? Pewnie tak! Ja jednak powtarzam sobie w duchu, że jestem dobra i nic nie jest mi straszne. Natomiast przed bardzo stresującymi dniami uciekam w sport, który jest świetną formą rozładowania złej energii.

Dobrym sposobem jest rozpoczęcie uprawiania jakiegoś sportu. Ale takiego by się spocić i męczyć.
O dziwo, to baaaardzo pomaga ;)

Ja bym chciała się nauczyć panowania nad stresem u mne to idzie od razu w somatykę, brzuch mnie boli, jak mam zrobić coś trudnego, to pocą mi się ręce, robię się na zmianę czerwona i blada, ostatnio to tak na rozmowy o pracę chodzę :(

Każdy człowiek ma inną odporność na stres, rzeczywiście gdy dochodzą fizyczne dolegliwości to trudno sobie z tym poradzić, myślę że trzeba sytuacje stresowe pokonywać, nie uciekać od nich, a z czasem będzie coraz łatwiej :)

Można by spróbować odwrócić uwagę, na coś innego, tak jak pisano wcześniej, uprawiać więcej sportu, znaleźć swoje hobby, nowe zainteresowanie.

jak mogłem wyczytać na stronie Adamed.Expert (chyba tam, tak mi sie wydaje) stres czasem może człowiekowi... pomóc! I to nie mit pomyślcie ile wielkich rzeczy na świecie zostało zrobionych pod presją stresu i gdyby nie to nie wiadomo jakby się potoczyło. Ja sam czasem lubie sie troche postresowac bo mozg jest wtedy na wyzszych obrotach :D

Najlepiej zacząć przemawiać przed lustrem patrząc sobie w oczy, potem reszta

Już chyba przemawianie przed znajomymi czy rodziną jest lepsze od lustra.
Armada, a nervomix nie przytępia, bo w niektórych sytuacjach to nie jest wskazane? Nie chodzi tylko o kierowanie samochodem.

najlepiej sie po prostu nie stresowac, starac sie nie przejmowac rzeczami na ktore nie ma sie wplywu, to bardzo pomaga i jakies ziolka

To czasami nie jest takie łatwe nie stresować się czy tam nie przejmować się ;) To samo przychodzi. Wspomniany powyżej nervomix też brałam jak miałam stres przez pracę, ten rzeczywiście pomaga . A domowe metody na mnie nie działają :)